– Halo? Tu Steven. Mówiliście, że sprzedacie parę milionów kopii Boom Blox. Tymczasem widzę, że nie zszedł jeszcze milion. Zróbcie coś.
– Halo? Tu John. Mówiliśmy, że sprzedamy parę milionów kopii Boom Blox. Tymczasem widzę, że nie zszedł jeszcze milion. Zróbcie coś.
– Halo? Tu kierownik działu marketingu. Rozmawiam z działem technicznym? Ktoś obiecał, że sprzedamy parę milionów kopii Boom Blox. Tymczasem widzę, że nie zszedł jeszcze milion. Musimy coś zrobić, bo ktoś straci pracę. Najlepiej chyba będzie wprowadzić w życie standardowy plan awaryjny nr. 1 – przenieście grę na DSa, PSP, PS2, PS3, Xboxa 360 i pecety. Możecie do tego nawet dorzucić komórki.
Nie jesteśmy pewni czy takie rozmowy telefoniczne między Spielbergiem, prezesem Riccitiello i pracownikami EA kiedykolwiek odbyły się. Mimo to możemy napisać, iż nie sprzedający się rewelacyjnie Boom Blox prawdopodobnie zostanie przeniesiony na inne konsole. Poinformował o tym sam prezes Elektroników w wywiadzie z dziennikarzami MTV.
„Nie ogłosiliśmy jeszcze niczego w tym temacie. Szczerze mówiąc, oryginalny design gry opierał się głównie na zabawie wiilotem. Są jednak inne sposoby implementowania takich rzeczy. To bardzo innowacyjny produkt. Spodziewam się, że za jakiś czas zobaczymy go na innych platformach” – mówił Riccitiello.
I to już wszystko w tym temacie. Zapowiedź szefa Elektroników powinniśmy jednak potraktować serio. Zastanawia nas tylko na jakie platformy zostanie przeniesiona gra, o której wynikach sprzedaży pisaliśmy jakiś czas temu. Jeśli nie jesteście pewni czy chcielibyście zagrać w Boom Blox, to sprawdźcie naszą recenzję tego tytułu. Wbrew pozorom nie jest to tytuł tylko dla najmłodszych fanów elektronicznej rozrywki.
Hmm. . . jaki jest sens wydawania tej gry na platformach innych niż Wii i ew. DS ? Przecież cała miodność tej gry wynika z interakcji za pomocą ruchów o ile się nie mylę. A jak przecież machnę padem od PS2 czy X’a to prędzej rozwalę telewizor niż te kilka klocków 🙂