W rozmowie z redakcją serwisu VG247 dyrektor kreatywny Gearbox powiedział, że nadejście drugiej odsłony gry Borderlands jest w zasadzie przesądzone.
„Tak, prawdopodobnie mogę potwierdzić, że istnieje szansa, iż stworzymy Borderlands 2. W zasadzie z wszystkim, a szczególnie nową własnością intelektualną, jeśli tylko ludzie tego chcą, można zrobić tego więcej i wszyscy mogą tu zrobić niezłe pieniądze, biznes. Oczywistym jest, że takie działanie ma sens. Do tej pory rzecz jasna niczego jeszcze nie zaplanowaliśmy. Pracujemy nad DLC do gry. Nie rozmawialiśmy jeszcze o sequelu poza takimi gadkami przy zbiorniku z wodą mineralną typu ‘czy to nie byłoby fajne?’, ale tak, Borderlands jest naprawdę ekscytujące. Wszyscy tutaj kochamy tę franczyzę i wszystko wskazuje na to, że jej odbiorcy też wychwalają ją i kochają. Więc tak, jeśli wszystko będzie się składało w logiczną całość, to nadejście Borderlands 2 jest przesądzone” – mówił w imieniu Gearbox Mike Neumann.
To tyle ze strony pracownika studia. My dodamy natomiast jeszcze kilka słów na temat pierwszego DLC do omawianej gry. The Zombie Island od Dr. Ned zostanie wydane 24. listopada tego roku. Mikrododatek wyceniono na 10 dolarów (Playstation Network) i 800 Microsoft Points (Xbox Live). Studio Gearbox napisało też na swoim Twitterze, że „wyspa zombie” zostanie wydana na pecetach, ale w tej chwili nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie. Kiedy tylko dowiemy się czegoś nowego na ten temat odpowiedni news pojawi się na łamach Valhalli. Wypatrujcie naszych materiałów.
Gra na prawdę mnie zaskoczyła. Nigdy nie byłem fanem strzelanek, ale połączenie tego gatunku z RPG przyniosło nadspodziewanie dobre efekty. Gra sama z siebie już wciąga, ale jak dla mnie to muzyka jest jej największym atutem.
No muzyka jest świetna zresztą jak cała gra. Jedyny większy minus tej gry jak dla mnie to praktycznie żadna interakcja z otoczeniem. Oby w dwójce lepiej to wyszło. „luwan” jeśli spodobała ci się mieszanka FPP RPG to kup i zagraj sobie w Bioshock 😀