Tego nie dowiemy się na targach E3. Szef Microsoftowego działu odpowiedzialnego za Xboxa 360 (Don Mattrick) zdradził jedynie, że Bungie pracuje nad nowym tytułem przenoszącym nas do uniwersum Halo. Niestety amerykański gigant będący jednocześnie wydawcą gier tego studia zakazał pokazywania jakichkolwiek materiałów z nowej produkcji. Potwierdził to zarówno Mattrick jak i Harold Ryan – prezes Bungie (jego wpis przeczytacie na bungie.net). Jako powód podjęcia takiej decyzji podano przeładowanie konferencji giganta z Redmond znakomitymi tytułami. Kiedy więc zobaczymy tę nową pozycję? Być może w Lipsku, być może wcześniej…albo później.
Brak oficjalnych zapowiedzi nie powstrzymał jednak fanów gier, którzy już plotkują na temat tego projektu. Internauci wyszukali w sieci wpis dotyczący tajemniczej gry roboczo nazwanej Halo Blue. Taki tytuł pojawił się w bazie gier amerykańskiej sieci sklepów Walmart. Serwis Gamespot natychmiast podchwycił temat i w krótkim artykule omówił czym może być ta pozycja. Nowa odsłona Halo jest ponoć shooterem, w którym nie zobaczymy Master Chiefa. Ma to być mroczna strzelanka pozwalająca nam kierować oddziałem kosmicznych marines, wzorowana na takich produkcjach jak Ghost Recon czy Gears of War. Oczywiście ma się w niej pojawić szalenie modny tryb co-op. Według Gamespotu maksymalnie czterech graczy stworzy drużynę żołnierzy walczącej z siłami Covenantów. Ostatnim szczegółem opisanym przez amerykański serwis jest grafika. Bungie ma w tym przypadku zrezygnować z kreskówkowego posmaku, który zastąpić ma oprawa przypominająca reklamy, o których pisaliśmy kilka miesięcy temu (obejrzycie je po kliknięciu w ten albo tenlink).
O ile od zawsze mówimy, że nie jesteśmy fanami Halo i Master Chiefa, to na Odyna (!) ten pomysł strasznie nam się podoba. Być może ma z tym coś wspólnego fakt, że uwielbiamy oglądać w akcji kosmicznych marines. Oby więc Bungie rzeczywiście skrywał taką produkcję. Jeśli Halo Blue okaże się być tym, co opisał Gamespot, to będziemy jednymi z pierwszych, którzy staną po niego w kolejce pod naszym ulubionym sklepem z grami. A wy – chcielibyście zagrać w taką produkcję? Wierzycie w plotkę opisaną przez naszych kolegów z USA?
Halo Blue? Może jednocześnie wersja Red? Potem lekko stuningowane Yellow, a następnie po wszystkich Goldach, Silverach, Cystalach, Sapphire’ach, Rubi’ych, Emeraldach remake’i czyli FireRed i LeafGreen? Oczywiście, żartuje *Skiller czuje na sobie wzrok rozgniewanych fanboyów i myszki przygotowane na minusach*Przecież pod koniec Master Chief leci w stronę jakiejś planety niezbadanej. . . to czemu nie miałaby być kontynuowana jego historia? Chyba, że coś pomyliłem ;p
Czekam na zestaw Happy Meal z Master Chiefem. Ciekawe, kiedy ludzie przejrzą na oczy i zarzucą wydmuszkę, jaką jest Hejlo.
Halo jest tytułem tej klasy co Starcraft i jest w takim samy stopniu co on wydmuszką lub tak samo jak Stracraft nią nie jest. Wszytsko zależy od punktu widzenia. Powiem tak. Zainstalujcie sobie demo Halo PC i pograjcie w multiplayer. Mimo jednej mapy Blood Gulch i 2 trybów gry (CTF i DM) ciągle można znaleźć pełno graczy oraz (uwaga!) mody do tego dema. Gdzie jest inne demo gry do którego tworzone są mody i jest pełno chętnych do grania. Nawiasem polecam moda z czołgami. CTF na 8 czołgów to jest to.
Pewnie, że iksboksiarze zagrywają się w Halo MP do krwi. Bo i w co innego mają grać jeśli chcą prostego deathmatchu?Taki QIIIArena do dzisiaj wciąga nosem wszystkie Halo razem wzięte. I mówię to jako iksboksiarz, który do niedawna był blacharzem.
Może UT III? Bardzo kojarzy mi się z Q/Arena. Swoją drogą po tym tytule stanowczo stwierdziłem, że multi to nie dla mnie. Totalnie nie widzę w tym sensu. A właściwie widzę totalny bezsens takiego grania. No i teraz sobie UT III leży na półeczce, Gold na rok nie wiem po co, a sam pykam w Condemned /MassEfefect;) Nie ma to jak porządny singielek.
„Ma to być mroczna strzelanka pozwalająca nam kierować oddziałem kosmicznych marines, wzorowana na takich produkcjach jak Ghost Recon czy Gears of War. „I w tym momencie mi sie cieplo zrobilo. Jako oddany i wierny fan serii GR i osoba, ktora swietnie bawila sie przy GoW z przyjemnoscia zasmakowalbym taktycznego shotera w kosmosie 😀