Piąta część słynnego horroru powstaje w studiu kalifornijskiego zespołu The Collective. W Najnowszym SH wcielimy się w postać weterana wojennego Alexa Shepherda, który po dłuższej nieobecności powraca w swoje rodzinne strony szukając spokoju i ukojenia. Okazuje się jednak, że ojciec i brat głównego bohatera zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach. Alex musi odkryć tajemnicę stojącą za zniknięciem członków rodziny. W Silent Hill V oprócz tytułowego miasteczka zwiedzimy także Shepherd’s Glen – rodzinne strony Alexa. Twórcy gry zapowiadają, że w piątej odsłonie Silent Hill usprawniono model walki wprowadzając między innymi system combosów. W SH V zagramy na konsolach Xbox 360 i Playstation 3. Tymczasem możemy delektować się poniższym trailerem.
Po zwiastunach nowego Alone in the Dark. . . Silent jest w moich oczach mniej ekscytujacy. Ale tak samo dobry jak poprzednie czesci:)
Nadchodzacy Alone in the Dark wyglada niezwykle nowatorsko, ale czy bedzie straszny chociaż w polowie jak seria SH? Niedługo się przekonamy:)Miejmy nadzieje, że nadchodzący SH bedzie trzymał poziom poprzednich części, a zapowiada się na forme plotu SH2 i SH:O co moim zdaniem jest dobrym krokiem:)
czy nazwisko „Shepherd” to jakaś nowa odmiana dla Jon Doe ?? Coś mi sie kołacze po głowie ze jegomość o tym nazwisku ratuje właśnie Galaktykę w moim X360 😉
To ten gosciu z biala broda co sprzedaju w tym sklepie u Ciupaka:)
Obcy, jak możesz, przecież bohater Mass Effect nazywa się Shepard. Przez „a”. Sheperd – Shepard, not the same thing 😛 A tak poważnie to miałem dokładnie takie samo deja vu jak zobaczyłem to nazwisko.
No tak. . przepraszam. . . mea culpa :)))
Grafikę ciężko oceniać po tak kiepskim jakościowo materiale, czy choćby po screenach, ale chyba wszyscy się zgodzą, iż wiadomo, że grafika ma być niezła (jak przystało na kolejną odsłonę), lecz to klimat stawiany jest na pierwszym miejscu. Wiadomo że nie ma tu mowy o kanciastych dłoniach czy głowach, wiadomo że grafika będzie na miarę current-genową, ale to właśnie klimat zadecyduje jaką grą Będzie Silent Hill 5. Aha, warto zauważyć, że zastosowano system przechodzenia w ‚mroczny świat’ znany z filmu. Dobrze. To może nadać nieco taktycznej rozgrywki.
Ehh. . . co tu dużo mówić gdy tylko słysze ten utwór wspomnienia wracają. . . Co do zamieszczonego materiału, widać jak wiele namieszał starusieńki juz RE4 od Capcom’u. Naleciałości widocznę są tu gołym okiem, kamerka, sama animacja przeskakiwania przez okno. . . A co do AitD, to wydaję mi się, że będzię bardziej „efekciarski”(jeśli moge urzyć tu takiego słownego podsumowania rozgrywki). . . Co do SH V fanów nie ma co zapraszać na kolejną podróż w ten niesamowicie „tajemniczy” świat. Mam tylko nadzieję, że jednak zespół odpowiedzialny za tę odsłone ma jakieś asy w rękawie, bo jeśli nie będzie to „tylko” kolejny Silent Hill, albo inaczej „kolejny Silent Hill :DLipton —> nie zastosowano, tylko moce obecnej generacji pozwoliły na przejście w tzw. trybie „live mode”, in plus oczywiście dla SH. . .
Przepraszam, ale co poniektóre fragmenty filmiku to chyba jakaś ściema, bo są żywcem wyjęte z SH4 The Room. Muzyka też zdaje się też nawet nie przearanżowana. Jeżeli nie mają materiałów z nowej odsłony to przynajmniej niech nie mydlą oczu. A teraz pozytywnie – najlepszy i najbardziej klimatyczny horror wszech czasów powraca. Nareszcie. Skończyłem wszystkie SH i pomimo ich pewnej schematyczności, bardzo chętnie po raz kolejny zanurzę się w (przepraszam) syfiaste, odpychające, brudne i odrażające korytarze mojego ukochanego miasteczka. Wszystko oczywiście przy dźwiękach jednej z najlepszych ścieżek dźwiękowych w historii gier. Po usłyszeniu motywu przewodniego z tej serii znowu poczułem jakby stonoga przebiegła mi po kręgosłupie. A co do Shepherd’ów czy Shephard’ów, to czy nie tak przypadkiem nazywa się superhero ze Stargate Atlantis? Coś się nam ostatnio ich namnożyło.