Gracie sobie smacznie w drugą cześć Crysisa? Hulacie Alcatrazem po zrujnowanym przez przebrzydłych Ufoków Nowym Jorku? Zapewne tak. Ku mojemu zaskoczeniu C2 to naprawdę bardzo dobra produkcja czego dowodem nasza recenzja tego tytułu, którą możecie przeczytać tutaj. Kolega Kot rozpływał się nad Kryzysem 2 i pisał o nim niemal w samych superlatywach. Mnie najbardziej urzekło to, iż Crytek tym razem stworzył grę o całkiem przyzwoitych wymaganiach sprzętowych. Nawet na moim piecyku gra chodzi rewelacyjnie. Niestety zawsze musi być jakieś „ale”. W moim przypadku poszło o klawiaturę. Absurdalne powiecie? Jak najbardziej, ale pozwólcie, że zacznę od początku tej dziwacznej historii.
Grając sobie w najlepsze w Crysis 2 po pewnym czasie zorientowałem się, że mimo grubo ponad godziny na liczniku jeszcza ani razu prowadzony przeze mnie bohater nie wykonał wślizgu. Tak, tego wślizgu o którym tak wszyscy skwapliwie wspominają w recenzjach tego tytułu podkreślając jaki to sprytny „ficzer”. Niestety biedny JA za diabła nie mogłem wykonać tego przeklętego szurania wirtualnym dupskiem po ziemi. Zwątpiłem w swoje (marne) umiejętności jako gracza. Posunąłem się nawet do tego, że zalogowałem się do gry sieciowej i kwiliłem innym graczom: how to slide… how to slide… poniżające! No, ale średnio raz na jakieś dwadzieścia niecenzuralnych odpowiedzi jakiś dobry samarytanin litował się i wpisywał, że muszę użyć klawiszy W, Shift i C. Takoż czyniłem i pupa blada! W końcu zajrzałem do Gugla i tam znalazłem równie żenujących graczy co ja. Takich z problemami „z poślizgiem” (ojej to się źle kojarzy…). Rozwiązania problemu jednak tam nie było.
W końcu doznałem olśnienia. Może to wina mojej starej, choć nadal jarej klawiatury Logitecha? Okazało się, że tak właśnie było. Moja cudowna klawierka okazała się jedną z tych co służą do pisania, a nie do wirtualnego zabijania. Naciśnięcie trzech klawiszy w Crysis 2 to dla niej hasło do blokady. Co ciekawe w innych grach tego problemu nie miałem… naprawdę dziwne. No, ale cóż począć miałem skoro chciałem się ślizgać w Kryzysie Dwa jak jakiś dzieciuch! Nie ma przebacz kochana! Logitech Internet Keyboard Y-ST39 musiał odejść. Tak oto pożegnałem moją wieloletnią towarzyszkę figli w Wordzie, Wordpadzie i wielu grach. Została pokonana przez grę Cryteka.
Nieutulony w żalu sięgnąłem po zastępstwo. Przypomniało mi się, że kilka lat temu dostałem klawiaturę Zboard Merc, która… odrzuciła mnie od siebie i spędzała czas w wygodnym pudełku. Po prostu nie mogłem się przyzwyczaić do tej „klawiatury dla graczy” z tym całym wydzielonym blokiem na strzałki koloru czerwonego, otoczonym obłymi przyciskami dublującymi np. R,F, Tab itd. Do tego jeszcze te tajemnicze klawisze „Panic” „Q.Load” i „Q.Save”. Nie! To nie dla mnie takie wynalazki irytowałem się wtedy i podobnie myślałem teraz – zmuszony do podłączenia ten nowej(starej) klawiatury pod mój stacjonarny komputer. Z różnych opisów technicznych wynika, że Zboardzik nie zablokuje się nawet jeśli naciśniemy jednocześnie siedem klawiszy. Tego chyba nawet Szalony Szopen by nie potrafił! Oto i ona w swojej pełnej, wulgarno-dresiarskiej krasie i z odpowiednią oprawą eee… muzyczną!
Pierwsze wrażenie? Nie potrafię na niej pisać do kroćset! Minimalnie zmieniony układ klawiszy sprawia mi tak dużo dyskomfortu, że ledwo się przyzwyczajam. W dodatku po odpaleniu Crysis 2 ten blok klawiszy przeznaczonych dla gracza po prostu… nie działał. Chcąc ruszyć mojego Alcatraza do przodu wychodziłem do pulpitu (Windows 7 64-bit) i włączała się przeglądarka Internet Explorer. Ki diabeł myślałem coraz bardziej załamany. Pomyślałem jednak, że mamy w końcu ten ekhem… postęp techniczny i pewnie potrzeba klawiaturze sterowników. To było to! Po zaaplikowaniu sterowników do klawiatury wszystko działało jak trzeba. Nareszcie mogłem ślizgać się do woli.
Czego się nie robi dla przyjemności grania!
Jak zwykle muzyka buduje klimat :)Dobrze, że nie zabrakło drugiej kartki na drugim filmiku. Crysis widocznie uczy pewnych nawyków :PProblem 3 przycisków. . . pamiętam jeszcze z czasów grania w Little Fightera i MUGENa. To było dopiero zło 🙁
Czemu nie ma ostrzeżenia na filmach się posikałem prawie ze śmiechu. Karteczki epicke głosik i muzyka more epicki jeszcze :DAle temat w sumie poważny ja też wiele lat korzystałem z klawiatury jednej i jak już się totalnie rozsypała i to dosłownie wypadły jej klawiszki to poszedłem do sklepu a tam widze jakieś fikuśne, kolorowe udziwnione z podświetleniem, bez podświetlenia a najgorsze że te klawiatury nawet klasyczne mają niskie progi. Są takie płaskie a przyzyczaiłem się do normalnej. Jak zapytałem sprzedawcę czy są jakieś zwykłe klasyk klawiatury to popatrzył na mnie z taką pogardą jakbym w salonie RTV zapytał o bańkowy telewizor 21 cali. W końcu kupiłem jakąś płaską jak naleśnik klawiaturę firmy E5. Rozsypała się po pół roku.
Jadłem brzoskwinię i się zadławiłem przy „żegnaj”Do czego służy klawisz Panic?
No taaaa ale podkładkę masz droższą niż moja mysz. Skąd to logo Cenega n aQck? Przecie takich ni ma.
Hahahaha, masakra 🙂
Sam nie wiem, ale kurde lubię humor Artura twoje naturszczykowskie filmiki miażdzą jądra :DWidziałem MERCa klawiaturę w sklepie ale chyba nowszy model bo kolorysytką od tej z filmu się różniła. Pierwsze co zauważyłem to to że jest strasznie długa. Mam też wątpliwości czy te klawisze specjalnie do gier w ogóle są wygodneZK zadajesz głupie pytania naciskasz Panic i panikujesz. Proste?
A ja mam TOSHIBE sprzed 10ciu lat chyba, albo starszą. Waży z 2 kilo, nie przesuwa się po stole, ma duży enter i mogę dodatkowo używać jej jako elementu obronnego – jeden cios w głowę i przeciwnik pada martwy. 🙂 Prędzej wymienię żonę niż tą klawirę.
no to kobieta musi czuć respekt gdy zasiadasz pzed kompem. Jesteś takim komputerowym TIRowcem 🙂
Od wielu lat Logitech robi takie modele klawiatur ktore nei radza sobie z jednoczesnym przytrzymaniem 3 klawiszy. Sam taka mam jako zapasowa. Ale w 99% przypadkow nie jest takie combo potrzebne do szczescia.
Zawsze myślalem, że 3klawiszowy zwis nie dotyczy takich renomowanych marek jak logitech 🙁
Wtedy to już używa się sygnałów werbalnych pokroju z tych na CH i K ;P
Tzn. one nie powoduja zwiechy tylko pipa PC speakerem i nic sie nie dzieje. Ale fakt, porazka niezla bo firma raczej renomowana. Poczatkowo myslalem ze kupilem felerny model, ale na chyba trzech roznych byly te same objawy. U kumpla to samo.
Pierwsza klawiatura jaką miałem nie wytrzymała obciążenia przy wielogodzinnych partiach w Mortal Kombat. Na szczęście później trafiła się niezniszczalna Chicony, która służy do tej pory. Fakt, przypomina trochę gabarytami C64, stuka niczym maszyna do pisania, ale do kroćset – na pewno nie zamieniłbym jej na jakieś „ergonomiczne” dziwadło.
Używasz gdy wyskoczy BSOD.
A może to chodzi o to, że ona podłączana przez PS/2 jest?
Być może, być może. . .
O! Własnie przypomniała mi się jedna z największych zalet mojej 2kilogramowej klawiatury, o której to zapomniałem wspomnieć. Można w nią walnąć z całej siły piąchą i co najwyżej uszkodzić sobie rękę. 🙂 Poniekąd to bardzo przydatny ficzer. . .
Dla ludzi z ADHD 😛
Kiedyś wpadłem w zieloną furię i uderzyłem pięścią w klawiaturę i połamały się nóżki plastikowe i już jakoś potem źle działała.
Ja gram na Razerze Arctosa i jest super, ale zgadzam się, że gros dostępnych dziś klawiatur jest masakryczna jeśli ktoś chce coś dobrego do pisania. Trend płaskich klawiszy mi nie przeszkadza. Za bardzo przywykłem do laptopów. Wideo boskie :F
Są są jako prezenty 😛
Więcej takich artkuff SZALONYCH 😛
fajne 🙂 też mam klawiaturę logitecha ale inną ciekawe czy u mnie da radę zrobić ten wślizg