Nadal nie możemy uwierzyć, że wielu graczy przegląda strony internetowe urzędów patentowych. Nie potrafimy również zrozumieć jak można spędzać czas wolny na przeglądaniu struktury gry plik po pliku. Najwyraźniej robi to jednak wielu fanów elektronicznej rozrywki. Jeden z nich odkrył właśnie coś interesującego. Na forum dyskusyjnym inCrysis natrafimy na wpis osoby, która twierdzi, że z Crysis usunięto sporą część gry. Jej słowa ma potwierdzać kilka linijek tekstu, które znajdziemy po rozpakowaniu archiwum Gamedata.pak z katalogu Data. W nim to znajduje się katalog Libs/GameTokens, w którym pojawiają się następujące pliki:
Act1_M01_Island
Act1_M02_Village
Act1_M03_Rescue
Act1_M04_Harbor
Act1_M05_Tank
Act1_M06_Mine
Act2_M01_Armada
Act2_M02_Camera
Act2_M03_Airfield
Act2_M04_Capture
Act2_M05_Fleet
Act3_M01_Crater
Act3_M02_Storage
Act3_M03_Maintenance
Act3_M04_Operations
Poznajecie wszystkie te plansze? Jeśli nie, to już teraz możecie poplotkować na temat tajemniczych etapów, których nie było w grze. Możecie też przekonać się jaką ocenę wystawiła Crysis Valhalla. Naszą recenzję gry znajdziecie tutaj.
To pewnie była ta samo osoba, która stwierdziłą że Stalker zawiera sporo takich samych, a sporo podobnych plików jak Doom3. . . fakt, musi się temu komuś nudzić 😉
Przecież KotOR 2 jest cały pocięty, część questów się w ogóle nie kończy, jest kilka pomieszczeń do których nie da się dostać choć są na mapie, wycięto całą planetę, motyw z HK-50 jest jako-tako zakończony ale widać, że miał być znacznie większy a w grze można znaleźć parę nie służących do niczego przedmiotów, które najprawdopodobniej miały być questowe. Oby Telos Restoration Project zakończył się powodzeniem to może odzyskamy chociaż część gry. No ale tak to jest jak pogania się artystę. Wychodzi niedomalowana Mona Lisa
bladedancer- No juz jest blisko. Chlopaki z Team Gizka moze nie robia tego w zawrotnym tempie, ale mimo wszytko ciagle widac staly postep.
Sprawa Staker vs. Doom 3 – podobno chodziło o to że obie firmy zaopatrzyły się w zestaw tekstur u tego samego podwykonawcy i stąd kilka powtórzyło się w obydwu grach. Dawało to mylne wrażenie że Stalker okradł Dooma 3 ;-)Natomiast osobna sprawa to „zagubione etapy”. Jest to zjawisko spotykane grach często. Kod gry wraz z dodatkami typu muzyka, levele, mapy, skrypty i bitmapy to żywe stworzonko. Jak nad projektem tyra 100 osób to nie ma czasu na „czyszczenie pozostałości” , stąd często pozostają takie bajery, które gracze czasami wynajdują. Czasami też bywa, że pewne pomysły nie dadzą się prosto zaadoptować do ogólnej koncepcji i zaburzają sens, logikę fabuły, czy też równowagę w grze. Mimo że początkowo wyglądały ciekawie muszą trafić do piachu. Developer ciągle czuje oddech stojącego nad nim jak kat wydawcy. C’est la vie.
W Doom3 np, na płycie pozostawione były żywcem modele postaci w formacie LWO, tekstury, normalmapy i kupę śmiecia. . . . z którego to można było się naprawdę sporo nauczyć. Dzięki ID ;]
chyba nawet tych kilka etapów nie uratowałoby gry