Niedawno informowaliśmy o tajemniczym ogłoszeniu na stronie internetowej niemieckiego studia Crytek. Twórcy arcypięknego Crysis poszukują osób zaznajomionych z architekturą PlayStation 3. Pierwsza rzecz jaka nasunęła się na myśl? Crytek pracuje nad konwersją Crysis na PlayStation 3.
Serwisc CVG skontaktował się z przedstawicielami Crytek, aby rozwiać wątpliwości. Cevat Yerli, prezes studia, nie był jednak skory do rozmowy i rzucił jedynie: „Odmawiam komentarza na ten temat”. Po chwili dodał: „W tej chwili zatrudniamy głównie z myślą o pracy przy CryEngine 2”. Jak więc widać, sytuacja w dalszym ciągu jest niejasna. Jak tylko czegoś się dowiemy, damy wam znać.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
„Kryjom” chłopy z crytek, nabrali wody w usta i nic sie nie dowiemy :). Możę ten haker od Valve wyciągnie troszkę informacji z dysku 😉
eheh moglby rozjasnic umysly graczy troche, bo Crytek troche nie popisuje sie polityka, wedlug mnie gdyby sypneli , ze bedzie konwersja to pewnie nie wieel ale troche wzrosla by sprzedaz konsoli sony, co byloby z korzyscia dla nich nawet jesli taka gre by wydali:)
Nawet jeżeli zatrudniają ludzi z myślą o konwersji, już w trakcie jej tworzenia może sie okazać, że takie przedsięwzięcie jest zbyt kosztowne i nie opłacalne. jak by to ogłosili publicznie a potem powiedzieli, że jednak nie to by stracili dużo na wiarygodności, a więc jeżeli nie jest to w 100% pewne po co spekulować.
Będzie ta konwersja. . . Crytek może mieć z tego grube miliony:). Często jest tak że twórcy wypierają się swoich nowych projektów a później przyznawają się do błędu:))).
Prędzej czy później puszczą farbę. Teraz dopiero tak jak twierdzą zapoznają się z architekturą PS3, poza tym najpierw niech na PC to wydadzą, potem mogą już myśleć o innych platformach.
Tylko te grube miliony trzeba najpierw wpompować w grę a potem ewentualnie zbierać owoce. . . a baza użytkowników PS3 nie jest aż tak duża ryzykować wtopę. . .
dragoonus- jak crytec potwierdzi wydanie crysis na ps3 to baza uzytkownikow wzrosnie. Tak czy siak- zarobia na tym kasiore. A ja zacieram z nadzieja lapki!