Przedstawicieli studia Crytek śledzili dziennikarze serwisu Gamespot, którzy donoszą, że firma zarejestrowała trzy nowe znaki handlowe. Są nimi „Gface”, „Carvatar” oraz „Kingdoms”. Każda z tych nazw obejmuje takie kategorie jak software, gry, filmy pełnometrażowe i seriale, a dwie pierwsze trafiły również do koszyka zawierającego książki i broszury. Oczywiście w chwili obecnej nie da się na ich temat powiedzieć nic poza tym, że istnieją. Możemy jednak trochę poplotkować. Gface, Carvatar i Kingdoms to jedna gra na trzech różnych platformach, trzy różne produkcje, a może coś zupełnie innego? Złapcie za klawiaturę i dajcie nam znać co myślicie. Zajrzyjcie też do wiadomości, w której pokazywaliśmy CryEngine 3, jeśli jeszcze tego nie robiliście.
To znalazły, czy trafiły? ;)Same nazwy nic mi nie mówią. GFace może być nową technologią opracowującą mimikę twarzy u postaci w grach; Kingdoms pasuje mi do tej pokazówki silnika CryEngine 3 (pod koniec), kiedy pokazują ulewę i walący się most; Carvatar to oczywiście avatary użytkowników gier od Crytek- tyle moich spekulacji, mnie wydają się dosyć prawdopodobne 😉
A co to w ogóle za nazwy? Tragiczne. . . Nowa gra-niespodzianka będzie pewnie miała w nazwie „cry”. Tak jak w przypadku Far Cry czy Crysis.
Proponuję Hardware Requirements Cry :P.
A może „crytyczna zawierucha – operacja bąk”