Produkcją tego tytułu zajmuje się Q Entertainment, których znacie z takich gier jak Lumines czy Meteos. Ich nowa pozycja to znana z pecetów gra MMO Angel Love Online. Gra pozwala nam się przenieść do krainy nazwanej Eden, w której żyje całe mnóstwo aniołów. Naszym zadaniem będzie ich ochrona przed siłami zła, które przynajmniej w elektronicznej rozrywce kryją się za każdym rogiem. Co ciekawe tytuł tworzony przez Q Entertainment będzie darmowy. Nie zapłacimy ani grosza za jego pobranie i grę. Opłaty pobierane są jedynie za mikrotransakcje. W tej chwili nie wiemy jeszcze jak ten mechanizm będzie działał w praktyce, ale trochę boimy się tego, że najsilniejsze postaci należeć będą do graczy, których portfele kryją większą ilość banknotów niż nasze.
Oplaty za mikrotransakcje. . . czyli „dojenie” gracza. Zobaczymy,czy darmowa gra okaze sie „prawie” darmowa.
Przeciez tak jest w wielu darmowych grach. Czemu ludzie zaraz zaczynaja marudzic jak tylko ktos ich poprosi o pieniadze za usluge? Z cala pewnoscia bedzie sie dalo grac bez zadnych oplat, ale bedzie to zdecydowanie bardziej zmudne i pewnie ominie nas czesc atrakcji. W kazdym razie zawsze mzesz grac w Finala i tam masz wszystko jasne. Placisz miesiecznie i luzik 🙂
Oczywiscie masz racje. Tylko jesli pisze darmowa to niech taka bedzie w 100%. Albo cos jest darmowe albo nie. Poza tym zobaczymy jak to bedzie kiedy sie ta gra ukaze.
mikrotransakcje to naprawdę genialny pomysł, a co do obaw autora, to z doświadzenia (choćby silkroad, ale nie tylko) mogę powiedzieć, że twórcom nie opłaca się umożliwić zbudowania superherosa za real kasę. . . to by zniechęciło, tych którzy nie chcą płacić, czyli potencjalnych przyszłych klientów. Uwierzcie mi, stosunek do płacenia niewielkich sum co jakiś czas za ciekawe udogodnienia bardzo się zmienia wraz z ilością czasu spędzonego przy grze. Jedynym utrudnieniem mogą być jak zwykle trudności w dokonaniu wymiany prawdziwej kasy na tę wirtualną w kraju takim jak Polska. Ale to powszechny u nas problem i istnieją już odpowiednie sposoby.