W naszym pięknym kraju Dead Space zadebiutuje już za niecały tydzień. 24 października wcielimy się w postać Isaaca Clarke’a i zwiedzimy posępne wnętrza kosmicznego statku USG Ishimura opanowane przez krwiożerczych kosmitów zwanych Nekromorfami. Gra-horror od Electronic Arts stylistyką przypomina takie filmowe hity jak Event Horizon, Alien i The Thing Johna Carpentera. Poniżej możecie obejrzeć świetny, premierowy zwiastun gry oraz animację, która z pewnością pomoże graczom wczuć się w klimat Dead Space. A w co ciężko uwierzyć? W wywiadzie dla magazynu EDGE Glen Schofield (producent gry – wspominaliśmy już wcześniej o tym panu) z EA Redwood Shores wyjawił dość szokującą informację. Otóż podczas produkcji Dead Space twórcy mieli problem z wirtualnymi trupami, a raczej ze stworzonymi przez artystów-grafików szkicami i modelami nieboszczyków, roztrzaskanych korpusów walających się w pomieszczeniach statku i tak dalej. Schofield odrzucił wiele wczesnych projektów. Stwierdził też, że krwawe sceny w grach wideo są często ”mało realistyczne”. Co było remedium na brak weny? Twórcy Dead Space zaaplikowali sobie sesję oglądania zdjęć z wypadków samochodowych i „scen wojennych”.
Nie wiemy ile prawdy jest w słowach pana Schofielda, a ile odrobinę szokującego marketingu celującego w zrobienie skandaliku wokół gry. Dodamy tylko, że większość tak zwanych zdjęć wojennych to na ogół obrazy przedstawiające pokrzywdzonych, okaleczonych cywilów, a nie dzielnych wojaków szczerzących zęby do kamery. Cóż – gratulujemy hmm… inspiracji.
Pod tym adresem znajdziecie porównanie Dead Space na X360 i PS3. Na której konsoli gra wygląda lepiej?
trailerek super na której konsoli lepszy 😉 na pececie bo biały RROD i czarny siupelkomputel wyglądają dla mnie tak samo
Jestem naprawdę ciekaw, jaki jest w tej grze klimat. Oby nie było tak jak wyszło w Doom 3.
Hmm zgadzać się ze mną nie musisz, ale co jak co – Doom 3 miał klimat bardzo przyzwoity. Szczególnie dobrze wypadało SFX.
Klimat był świetny w D3, ale tylko na jeden raz. No chyba, że zagrasz ponownie po roku jak pozapominasz wiele szczegółów z gry :)Chodzi o to, czy będzie nieprzewidywalna i zaskakująca jak to chwalą twórcy.
ta ten Pan tak z gorczkiem na głowie ???
bardzo fajny lunch trejler oj oj chyba listopad minie mi na wyprawie w martwy kozmoz
Mam nadzieję, że moja rodzina zrozumie dlaczego tatuś nagle zniknął. . . . 😉 Ta produkcja prezentuje większość rzeczy, które kocham w grach. To będą piękne, martwe godziny.
Ja też. Jest tyle gier, że nie wiem co kupić. Świąt nie będzie bo wszystko na gry wydam 😉 Chyba, że żona zabierze wypłatę i znowu będzie jak w Empiku niedawno co to chciałem kupić grę i męczyłem kobitę przez kwadrans, aż się ludzie gapili patrząc na te negocjacje
@ kolabor666 –> ja rozwiązałem takie problemy poprzez stworzenie sobie superhipertajnego, zaszyfrowanego, bronionego 34 firewallami konta bankowego, o którym wiem tylko ja i mój cień 😉 Przelewam tam wszelkie aktywa wykraczające ponad szeroko rozumianą, znaną większemu gronu, wypłatę. Jak mawia stare, mądre, ludowe przysłowie – czego oczy żony nie widzą, tego ręce jej ci nie odbiorą 😉
A ja nie mam tego problemu, bo moja zona tez gra. ;)Choc Dead Space bedzie pewnie dla Niej za mocne, to ja juz nie moge sie doczekac. 🙂
Ileż to gracz musi pokonać przeciwności żeby sobie pograć. A nie pyta potem skąd gierka na stole?
genialny tekst, digital_cormac na prezydenta
majorzupa –> gierek mam tyle, że i tak zgubi się w tłoku, poza tym, moja małżowina i tak z tego nic nie kuma więc nie ma strachu 😉
A moja żona trwoni popołudnia i wieczory na naszej klasie. Musi mi pozwolić na granie, żebym nie miał pretensji, że flirtuje z kumplami z podstawówki. Co do Dead Space – widzę, że ludziom się podoba gameplay i mam nadzieję, że gra w praniu okaże się naprawdę klimatyczna. Puki co nie mogę zrozumieć, czemu te stwory tak ślamazarnie mnie atakują pozwalając na spokojne obcinanie nóg i powolne przechadzanie się środkiem korytarza.
He He 🙂 Te nasze żonki. Ja osobiście stosuje metodę chłodnej riposty 😉 Kiedy siadam do swojej konsoli, a żona zaczyna sprzedawać mi głodne kawałki o głupocie grania odbijam piłeczkę podobnym tekstem tylko, że dotyczącym seriali które kocha oglądać. Na początku trochę się burmuszy, ale szybko jej mija a ja mogę spokojnie zagłębić się w świecie gry (Kochana istotka). Jeżeli chodzi o Dead Space to śledzę ten tytuł z wielkimi wypiekami (może w końcu pojawił się fajny horror). Polecam wszystkim oficjalną stronę gry, jest tam komiks opisujący wydarzenia przed tragedią na USG Ishimura. http://deadspace. ea. com/ 😀