Przed wami kolejna wersja demonstracyjna na weekend. Zanim ją przechwyciliśmy, próbce możliwości gry Darkest of Days, prawie udało się przemknąć przez gęstą sieć naszych radarów. Tytuł ten jest strzelanką, w której podróżujący w czasie wojak może zmieniać historię. Jak to robi? To proste. Przenosi się z futurystycznym arsenałem w czasy pierwszej wojny światowej czy wojny secesyjnej. Broń rodem z filmów science-fiction pozwala mu eksterminować setki wrogów w ciągu minuty, zmieniać przebieg bitew albo wpływać na ich ostateczny wynik. Jeśli i wy chcecie poczuć się jak Rambo, to już teraz zajrzyjcie na usługę Xbox Live. W demie Darkest of Days przebijemy się przez dwa różne okresy historyczne.
Przy okazji przypominamy, że dziś na Xbox Live wylądowało demo Pro Evolution Soccer 2010. Więcej na jego temat piszemy tutaj.