Wczoraj poznaliśmy listę osiągnięć z nowej produkcji studia Remedy. Obecnie do sieci przedostała się ciekawa informacja. Na skrót DLC większość graczy reaguje podobnie jak alergicy na wiosnę. Choć Alan Wake nie miało jeszcze premiery, już niejednokrotnie poruszono temat zawartości dodatkowej. Okazuje się, że pierwsze rozszerzenie dla przygód pisarza zostanie udostępnione za darmo. Jest tu jednak pewien haczyk: bez dodatkowych opłat pobiorą je tylko pierwsi posiadacze oryginalnej kopii gry. Tym samym twórcy gry przybierają strategię podobną do tej stosowanej przez Electronic Arts – wydawca dołącza do swoich produkcji kody, umożliwiające dostęp do wirtualnych sklepów i pobieranie za darmo nowych elementów. Szkoda tylko, że prawdopodobnie wszystkie kolejne DLC okażą się płatne…
Tym sposobem zaczyna się era, kiedy kupujący zostanie pozbawiony wszelkich praw wynikających z posiadania zakupionego produktu. Aż dziw bierze, że „Hamburgery”, tak przywiązane do prawa własności, tego faktu nie zauważają.