Jaki jest łatwy sposób na gwałtowny przypływ gotówki? Wydanie remake'a jednej z najlepszych gier RPG wszechczasów, na jedną z najbardziej popularnych konsol świata. Square-Enix prezentuje nowe screeny z trójwymiarowej reinkarnacji Final Fantasy III.

Co można kupić za 600$? Całkiem sporo. Po pierwsze, można kupić Xboxa360 w wersji full wypas, plus Nintendo Wii, czyli obie konsole konkurencji. Jeśli ktoś nie lubi konsol, to mniej więcej w tej cenie, może sobie kupić Volkswagena Garbusa w całkiem niezłym stanie. Albo odpicowanego malucha po tuningu- wtedy jeszcze zostanie na benzynę. Może też sobie umeblować pokój, wstawiając do niego 6 kanap z Ikei. Nie wspominam o tak prozaicznych rzeczach, jak zakup 1000 bochenków chleba, czy 700 puszek piwa. Jak widać zakup konsoli Sony będzie się łączył z wieloma wyrzeczeniami.

Pocieszny Ken Kutaragi, czyli jak mawiają niektórzy „Ojciec Playstation”, na pytanie czy PS3 będzie drogie stwierdził: „Jasne. Będzie drogie. Tak drogie, że każdy zapragnie pracować więcej, żeby tylko było go na nią stać”. To w zestawieniu z ostatnią wypowiedzią Davida Reevesa z SCEE, że „gracze kupią pierwsze pięć milionów konsol, nawet gdyby nie było na nią gier” skutecznie wprawia mnie w osłupienie. Nie chcę mówić, że komuś woda sodowa uderzyła do głowy, bo i po co. Powiem tylko tyle, że zerkając w przeszłość, widzę kilka firm, którym też się wydawało, że ludzie będą chcieli pracować więcej, żeby kupić ich konsole. I też miały być tak super, że nie potrzebowały dobrego line-upu startowego. I gdzie są teraz 3DO i ATARI Jaguar?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here