Kiedy pierwszy raz pisaliśmy o grze 50 Cent: Blood on the Sand mieliśmy 1 kwietnia. Niestety okazało się, że informacje z witryny MTV o tym tytule nie są prima aprilisowym żartem. Przypomnijmy czym będzie “Krew na piasku” bo nie ukrywam pisanie o fabule tej niezwykłej produkcji sprawia mi perwersyjną przyjemność. Oto wcielamy się w postać Curtisa Jamesa Jacksona III znanego szerszej publiczności jak raper 50 Cent. Naszego przypakowanego artystę poznajemy w momencie gdy wraz ze swoją wierną ekipą z G-Unit wpakował się w niezłą kabałę. Raper dał koncert w jakimś fikcyjnym państewku na Bliskim Wschodzie (choć sami twórcy mówią, że akcja nie dzieje się w tamtym rejonie świata). Niestety promotor nie wywiązał się z umowy. Po prostu „Fifty” nie dostał obiecanej kasy za występ. Zamiast tego otrzymał kryształową czaszkę. Niestety czaszk została skradziona. Pan „półdolar” się wściekł i postanowił zrobić rozróbę. 50 Cent skopie zadek między innymi paskudnemu handlarzowi narkotyków o imieniu Kamal. W końcu nikt nie może zabierać błyskotek czarnoskórym raperom! Twórcy obiecują około 20 rodzajów broni itd. Uff czy już czujecie ten hit?
Za grę odpowiada brytyjskie Swordfish Studios, które pod skrzydłami Vivendi Games szykuje dla nas ten nietuzinkowy tytuł. Jak wielkie zaufanie do tego projektu mają sami twórcy? Ogromne. Oto pan Julian Waddows – jeden z projektantów gry stwierdził w wywiadzie dla Xbox World, że 50 Cent: Blood on the Sand będzie dla gier akcji przełomem na miarę słynnego Diablo. Porównał też swoją grę do Burnout Paradise. Bardzo ciekawe, choć troszeczkę dziwne analogie. Mocno trzymamy kciuki, aby „ Krew na Piasku” był równie wielki jak wymienione przez Waddowsa tytuły!
Wierzymy na słowo i już polerujemy nasze łańcuchy z tombaku. Przecież bez bling-blingów nie będziemy w to grać. Do czasu premiery będziemy słuchać „Fiftiego”. W końcu trzeba zrobić sobie klimat przed rozgrywką.
Hehe. Myślałem, że na końcu będzie coś w stylu naszego bezcenne, za wszystko inne zapłacisz. . .
Będzie hit bezapelacyjnie wielki hit
To był sarkazm? Przynajmniej mam taką nadzieję. 0_o :)daw007 – Wiesz po co są minusy chłopczyku? Najwyraźniej masz z tym jakieś problemy.
50 cent??? Hola Boga nie wierze 😀 moze nawinac do kawalku z doda. . .
„Fifti” to jedyny człowiek potrafiący pięścią powodować krwotok (patrz galeria).
Genialne! Wreszcie jakis growy przelom na scenie wirtualnej rozrywki. Czuje, ze Myster Bilon bedzie kosil teraz hiciory na miare kunsztownych ekranizacji spod reki filmowego mistrza mistrzow nad mistrzami, Uwe Boll’a. Ta gra sama obsada zje na sniadanie Diablo, Diablo 2 i 3, a nawet 10. Ja bym radzil wszystkim wydawcom i producentom wstrzymanie wszystkich nadchodzacych premier na najblizsze co najmniej 5 lat. Nie ma co ryzykowac.
Co do „fiftiego” to pewien polski raper zwany O. S. T. R. określił go najlepiej:”ksywa złotówka. . . nie pół złotówki” 😉 Lepiej chyba się nie da 🙂
Eldo też kilka aluzji co do półdolara wysnuł na swojej najnowszej solówce „27”. . . . ” Dam ci 50 centów za twoje słowa, 50 centów żebyś długopis schował, dam ci 50 centów za twój rap, 50 centów za twój durag ””Mówię Hip-Hop ty myślisz o 50Cencie bo jesteś psychofanem i w portfelu masz zdjęcie. . . „
INFO DO ADAMA !!!GENERALNIE proponuję, abyś jeszcze raz przemyślał sprawę minusów. Uważam że minusy powinny móc dawać osoby które same mają na koncie ‚trochę’ plusów. 100, 130 to byłaby dobra liczba. ‚Negatyw za cytaty tekstów głupich jak diabli. ;-)’ – no tak, rzeczywiście konstruktywne. Ja nie widzę tam żadnych ‚głupich jak diabli’ tekstów. Polecam Ci Grammatika 🙂 I pisanie czegoś mądrzejszego, żeby nie mieć tylko minusów na koncie. Jesteś psychofanem czy nie lubisz rapu ?