Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że firmy Take-Two i 3D Realms poszły na noże i batalię o grę Duke Nukem Forever postanowiły zakończyć w sądzie. Dzięki temu zagraniu dowiedzieliśmy się bardzo ciekawej rzeczy. Duke Nukem Forever nie był jedyną grą z Księciem w roli głównej jaką tworzono. W pozwie opublikowanym przez witrynę GamePolitics odszukać można następujące słowa: „Jako część umowy sporządzonej w październiku 2007 roku, Take-Two zgodziło się zapłacić firmie Apogee 2,500,000$ jako przedpłatę mającą pomóc w tworzeniu gry Duke Nukem Forever. Środki te miały zostać przelane dopiero po wizycie przedstawicieli Take-Two w siedzibie Apogee, by ocenić postępy w pracach nad Duke Nukem Forever. Spłata zaliczki o wartości 2,500,000$ miała zostać dokonana dzięki środkom wygenerowanym przez grę Duke Nukem Forever oraz nową grę na bazie licencji Duke Nukem, która powstawała równolegle w siedzibie dobrze znanego dewelopera zakontraktowanego przez Take-Two”.
Zaskoczeni? My też. Niestety nie wiadomo o jaką firmę I grę może tu chodzić. To jednak jeszcze nie koniec. Z innych papierów sądowych dowiadujemy się kiedy dokładnie tajemnicza produkcja miała trafić do sklepów.
„Umowa z października 2007 roku nie obejmowała deadline’u na ukończenie prac przy DNF. Jednakże umowa o nowej grze Duke Nukem (której nie można mylić z Duke Nukem Forever) tworzonej przez osobnego dewelopera zakładała, że jego dzieło musi zostać ukończone w połowie 2010 roku. W przypadku, gdy DNF nie zostanie wydany przez 22 października 2012 roku, wtedy i tylko wtedy, zaliczka w wysokości 2,500,000$ musiałaby zostać zwrócona firmie Take-Two. Dotyczy to jednak tylko i wyłącznie kwoty, która nie zostałaby jeszcze pokryta ze sprzedaży nowej gry Duke Nukem”.
Historia nowego Księcia robi się bardziej zawiła niż fabuła najciekawszych brazylijskich telenowel, prawda? Nowe materiały z gry, pozwy sądowe, spiski i tajemnicze produkcje, o których dowiadujemy się dopiero z dokumentów sądowych. Ciekawe czego jeszcze dowiemy się do końca tego roku. My stawiamy na to, że Take-Two albo 3D Realms (w sądzie znane jako Apogee) ujawnią, iż ziemią rządzą Iluminaci, którzy w rzeczywistości są jaszczuroludźmi z układu planetarnego Zeta Draconis.
Przecież to oczywiste. Czyżbym był jedyną osobą, która o tym wie?
iluminaci ? a to nie masoni ? Już mi się wszystko myli.
Wiedziałem! Wiedziałem! Od zawsze wiedziałem. digital nie jesteś sam bynajmniej.