Przygody Dantego i Nero przyniosły Capcomowi worki zielonych banknotów. Takie informacje podał szef firmy, pan Haruhiro Tsujimoto. Japoński potentat branży gier wideo w roku fiskalnym 2008 zanotował wzrost przychodów rzędu 806 milionów dolarów. Ogromny wpływ na tak doskonały wynik miał właśnie Devil May Cry 4, który od momentu lutowej premiery sprzedał się w nakładzie ponad dwóch milionów egzemplarzy. Tym samym „czwórka” stała się najszybciej sprzedającą się odsłoną DMC w historii. Cała seria znalazła do tej pory pond dziewięć milionów użytkowników. Twórcy gry mają także nadzieję, że wątek fabularny z części czwartej będzie kontynuowany. Możemy zatem spodziewać się w najbliższym czasie oficjalnych informacji o Devil May Cry 5.
Tymczasem już pod koniec lipca w postać Nero wcielą się posiadacze komputerów PC. W ostatnich dniach Capcom ujawnił wymagania sprzętowe tej ciekawej produkcji.
Zapraszamy także do naszej recenzji Devil May Cry 4.
Czyli jednak singleplayer nie umiera jak chciałby tego szef Atarynki?