Zaczniemy od warszawskiego CD Projekt, który przyzwyczaja nas do tego, że ma najwięcej do powiedzenia. Warto jednak przejrzeć o czym mówi firma. Przynajmniej część newsów jest naszym zdaniem bardzo interesująca. Czytajcie dalej.
CD Projekt
Nowe dzieło Bizarre Creations – The Club – znalazło polskiego dystrybutora. Jest nim sami wiecie kto. Premiera tej gry odbędzie się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Dokładnej daty i ceny tej produkcji nie podano. Więcej na jej temat możecie przeczytać www.gram.pl/TheClub.
Trochę szybciej bo już dziś w sklepach pojawi się dodatek do całkiem dobrego Supreme Commander o podtytule W obliczu wroga. Powinni się nim zainteresować wielbiciele strategii i osoby, które przegapiły podstawową wersję gry. WoW (nie, nie ten od Blizzarda) jest w pełni samodzielnym tytułem. Nabędziemy go za 79,90 PLN. Na oficjalnej polskiej stronie gry znajdziecie nowe grafiki z tej pozycji.
Jutro dołączy do niego kolejna strategia – Empire Earth III. Wyceniono ją na 99,90PLN. Jako, że już kilka razy pisaliśmy na jej temat, tym razem po więcej informacji odeślemy was na jej stronę internetową. Znajdziecie ją tutaj.
Odrobinę później niż zapowiadano do sklepów trafi Gears of War PC. Niestety oficjalnej, nowej daty premiery nie podano. W informacji prasowej przeczytać możemy co następuje: „Głównym powodem przesunięcia terminu premiery, są niespotykane do tej pory trudności w implementacji najnowszego systemu zabezpieczeń przed kopiowaniem. Za powstałe opóźnienie wydawca bardzo przeprasza. O ostatecznej dacie premiery CD Projekt poinformuje w ciągu 5 dni”.
Te kilka dni do premiery tego tytułu możemy sobie umilić dzięki filmowi z dodatku do Neverwinter Nights 2. Maskę Zdrajcy w akcji zobaczymy tutaj. Po zapoznaniu się z tym klipem zachęcamy was jeszcze do rzucenia okiem na nowe grafiki z Turoka. CD Projekt umieścił je pod tym adresem www.gram.pl/TurokGaleria
Na sam koniec zostawiliśmy coś dla fanów piłki nożnej. Nowy patch do PES 2008 jest już dostępny. Ważącą 15MB łatkę pobierzemy stąd. Przy okazji warszawki dystrybutor przypomina, że aktualizacja polonizująca grę będzie dostępna w styczniu.
Cenega
Ten dystrybutor przypomina zaledwie o dwóch ważnych wydarzeniach. Pierwsze z nich to start ligi Cenega Cup w grze rFactor. Osoby, które chcą rozpocząć zabawę z tym , dość wymagającym tytułem mogą pobrać poradnik do gry. Dokument w formacie PDF znajdziecie tutaj. Sama gra jest już w sklepach. Nabędziemy ją za 59,90PLN.
Cenega powiadomiła nas również, że Sacred 2, o którym już dzisiaj pisaliśmy, trafił na jej listę wydawniczą. Grę zobaczymy w sklepach na przełomie I i II kwartału przyszłego roku. Produkcję tę wyceniono na 99,90PLN. Wkrótce dowiemy się czegoś nowego na temat edycji na Xboxa 360. Póki co więcej na temat gry przeczytamy na jej oficjalnej polskiej stronie internetowej www.sacred2.com/pl
Electronic Arts
Wydawca gigant mówi najmniej ze wszystkich. Electronic Arts przysłało nam zaledwie jedną informację prasową. Dowiedzieliśmy się z niej, że gra Boogie w tej chwili powinna być już w sklepach w wydaniu na Playstation 2 i Nintendo DS. Ceny tego tytułu nie podano. Być może znajdziemy ją na oficjalnej, polskiej stronie internetowej gry polska.ea.com/boogie
Przyczyna opóźnienia w przypadku Gears of War (PC) jest poniekąd śmieszna, ponieważ ci, którzy nie uznają własności intelektualnej już dawno tę grę mają i w nią grają, ale to nie jest dobijające – dobija fakt, że w innych krajach dystrybutorzy jakoś się wyrobili z wydaniem GoWa i ci co preferują licencjonowane oprogramowanie również już tam grają. Mnie osobiście dobija jeszcze jedna sprawa, ponieważ zaliczając się do grupy tzw. uczciwych graczy zamówiłem i zapłaciłem już za tą grę (w wersji kolekcjonerskiej) i w tej chwili czuję się poniekąd jak frajer bo kasy nie mam, gry nie mam, na piracie grać nie zamierzam i oczywiście nikt nie jest w stanie mi odpowiedzieć kiedy w końcu się to u nas pojawi. Śmieszności całej tej sytuacji dodaje jeszcze fakt, że konwersję robili Polacy. Podsumowując – wielkie dzięki dla CD Projektu, za to, że uświadamiają na każdym kroku polskim graczom, że są nikim, frajerami, z którymi nie trzeba się liczyć i tylko dziwi mnie później jazgot ze strony dystrybutorów oprogramowania na temat skali piractwa w naszym kraju.
Byle by zabezpieczenie nie bylo takie super, ze nawet oryginalna gra nie ruszy. . . Osobiscie mnie trzesie, jak pomysle ze mialbym u siebie zainstalowac jakiegos StarForce, albo cos podobnie hardcoreowego. . . Wiedzmin z tego co pamietam, tez na niektorych napedach w ogole odpalic sie nie chcial. . .