W wywiadzie dla magazynu PC Gamer, producent gry Morgan Roarty powiedział, że edytor pojazdów przypominać będzie znany już powszechnie edytor postaci.
„Chcieliśmy, żeby cały proces przypominał składanie klocków lego. Korzystasz z gotowych elementów, które podczepiasz do podwozia” – powiedział magazynowi.
Edytor pozwalał będzie na tworzenie pojazdów lądowych, morskich i latających. Ma zapewniać taką samą swobodę, jak edytor postaci i stylów architektonicznych. Roarty: „Chcemy, żeby można było stworzyć na przykład coś na wzór Enterprise ze Star Treka, czy Millenium Falcona z Gwiezdnych Wojen”.
Pojazdy w Spore mają spełniać różne funkcje – mogą być maszynami wojennymi, a po zamontowaniu flag, instrumentów i innych akcesoriów, wspierać zarówno rozwój kulturalny, jak i zabiegi dyplomatyczne.
Roarty powiedział PC Gamerowi, że edytory są ukończone niemal w stu procentach. Sama gra ma się ukazać w przyszłym roku, choć daty nie sprecyzowano.
W Spore gracze tworzą własną cywilizację – od pierwszej formy życia, po podbój kosmosu. Gra ma powalać swobodą, jaką zaoferuje graczom.
Heh, to już prawie jak edukacyjna wersja jakiegoś programu do robotyki, jak by ktoś powiedział: Prawie jak COSIMIR, prawie. . . 😛
Ha! Już widzę swojego Enterprise. . . Gra zapowiada się wyśmienicie!
zloże sobie wymarzoną kobietę i będę chodował stadami 🙂
Gra ciekawa, tylko jakie ma wymagania. Mój sprzęt nie jest coraz to młodszy a kupno niczego nowego się nie szykuje.
No to będzie gra. Baaaardzo ale to bardzo ciekawa.
W Spore mają być fajne innowacje, ale mam wrażenie, że gra poza edytorami i poszczególnymi fragmentami będzie bardzo nudna. Do tego wątpie żeby komukolwiek chciało się grać w to więcej niż raz.