Patrząc na zapowiedzi nowych gier ze stajni Eidos nie pomyślelibyśmy, że wydawca ma problemy finansowe. Do końca tego roku na sklepowych półkach zobaczyć mamy drugą część dość ciepło przyjętego Battlestations: Midway. Towarzyszyć będzie mu gra przypominająca Grand Theft Auto – Just Cause 2. Do tych dwóch pozycji dopisać musimy jeszcze nieśmiertelną Larę Croft i jej Tomb Raider: Underworld. Kogo więc brakuje? Na pewno znacie odpowiedź na to pytanie. Chodzi rzecz jasna o charyzmatycznego, łysego zabójcę – Agenta 47. Z dokumentu podsumowującego miniony rok fiskalny firmy Eidos wynika, że produkcja nowego tytułu z tej serii już się rozpoczęła. Niestety to wszystko co wiemy na temat nowego Hitmana. Informacji składającej się z jednego zdania nie towarzyszył żaden dodatkowy komentarz. Wyglądajcie więc naszych newsów. O kolejnej odsłonie Hitmana napiszemy kilka słów kiedy tylko usłyszymy coś ciekawego.
Fanem Hitmana jestem (mimo, że ostatnie odsłony odstawały od początków serii), ale po żenującym i zmarnowanym Kane&Lynch, spodziewać się można wszystkiego. Niekoniecznie najlepszego.
A nie lepiej po „udanym i ekscytującym Hitman Blood Money, można oczekiwać jeszcze więcej od nowego hitmana”?
Ja bym był za taką wersją 
Hitmana nigdy nie za wiele, ciekawe jak kształtować się będzie fabuła.
Cóż jakimś wielkim fanem hitmana to ja nie jestem , jednak zawsze była to dla mnie dość dobra i przyjemna gierka. Miło by było otrzymać multiplayer i nieliniową fabułe w najnowszej częśći.