Niestety w tej chwili wiemy tylko, że trzy firmy podpisały porozumienie, na mocy którego nowa gra duetu Epic Games/People Can Fly zostanie wydana przez Elektroników. W zasadzie powinniśmy napisać nowa produkcja polskiego studia ponieważ, to właśnie u nas w kraju zostanie ona prawdopodobnie napisana od początku do końca, a twórcy Unreal Engine 3, na którym będzie bazowała jedynie wesprą naszych zdolnych rodaków. Wiemy także, że nieznanym jeszcze tytułem pobawią się posiadacze pecetów, Xboxów 360 i Playstation 3. Produkcja PCF będzie rzecz jasna grą akcji.
Kiedy tylko dowiemy się czegoś nowego na jej temat natychmiast podzielimy się z wami zdobytą wiedzą. Niezmiernie cieszy nas jednak, że panowie (i jedna pani) z People Can Fly znów mają szansę podbić serca fanów elektronicznej rozrywki na całym świecie. To jednak jeszcze nie koniec ciekawych wieści związanych z Electronic Arts. News, który zostanie przez nas opublikowany za chwilę także powinien wam się spodobać.
Painkiller 2 ? ;>
Niezmiernie cieszy to, że branża w Polsce powoli zaczyna nabierać powietrza w płuca. Być może z czasem to my zajmiemy miejsce Japończyków czy Amerykanów ;)Jednocześnie przykład studia PCF ukazuje kolejne ciekawe zagadnienie – symbiozę małych firm i gigantów oraz życie tych mniejszych wewnątrz tych większych – jak widać zdolne studia wcale nie muszą stać się niewolnikami, a w pełni partnerami. I to cieszy, choć całe zjawisko komercjalizacji gier – już nie.
To się akurat dopiero okaże.
Rzeczywiście zjawisko ciekawe. Takie „samodzielne grupy grupy operacyjne” działają widocznie sprawniej istniejąc poza biurokracją wielkich koncernów. Widocznie układ senior-wasal w tym przypadku zdaje egzamin.
Miło, bardzo miło! Choć trzeba przyznać, że o nowej produkcji duetu PCF-Epic Games gołębie gruchały już od jakiegoś czasu. 🙂
Hehe może Need for speed połączony z Painkillerem 😀 Coś na miarę GTA IV. . . xD
„. . . ponieważ, to właśnie u nas w kraju zostanie ona prawdopodobnie napisana od początku do końca, a twórcy Unreal Engine 3, na którym będzie bazowała. . . „To mi sie podoba. . . hahahaha. Poprawiles mi humor tym tekstem :PCos jak nasi politycy. Wszystko zrobili sami, tyle ze na bazie pracy innych i dzieki projektom niezaleznych firm analitycznych. Ale co tam, taki maly szczegolik. W koncu zrobienie obiektow w gotowym edytorze i muzyki to jest „od poczatku do konca” 😛
@Boro666Tak się składa, że tworzenie nowego silnika do każdej gry byłoby nie tylko głupie, ale byłoby wręcz zaprzeczeniem idei tworzenia silników, dlatego zdanie, które cytujesz i z którego się tak śmiejesz ma jak najbardziej sens. Tworzenie gry od początku do końca nie wymaga tworzenia również silnika, bo mówimy tu o tworzeniu gry, a nie technologii. Nie dość, że wypisujesz bzdury to jeszcze bawisz się w masową ekshumację zwłok. . .
Ale ja nie twierdze, ze engine trzeba pisac zawsze od nowa. Czytaj moze troche uwazniej. Twierdze jedynie, ze pisanie ze ktos tworzy gre od zera na bazie gotowego silnika jest, delikatnie mowiac, absurdalne. PS. A co, wolno jedynie czytac i komentowac najnowsze newsy? A to ciekawe!
Idąc Twoim tokiem rozumowania, gry od zera należałoby klepać w assemblerze ; ). W dzisiejszych czasach pisanie czegokolwiek bez zastosowania jakichś bibliotek mija się z celem. No nawet w zwykłym c zabawa ze stringami bez kilku standardowych funkcji już jest pozbawiona celu, poza samą chęcią poznania kilku mechanizmów działania i operowania na łańcuchach znaków.
Eh. . . Zdaje się, jakbyś przeczytał tylko pierwsze zdanie z mojego posta, a mnie prosisz, żebym czytał uważnie. Przecież już w poprzednim poście wyjaśniłem, że mylisz pojęcia. Tworzenie gry to jedno, tworzenie silnika to drugie. Tworzenie silnika nie jest najzwyczajniej elementem tworzenia gry, tak samo jak tworzenie gry nie jest elementem tworzenia silnika. Nie można powiedzieć, że mówienie o tworzeniu gry od podstaw jest możliwe tylko, jeśli tworzymy również silnik do niej, bo silnik w pewnym sensie nie jest elementem gry. Czasem mówi się, nieco metaforycznie, że gra jest bazą danych, na której operuje silnik. To też Twój tok rozumowania podpowiadałby, że nie można uznać bazy danych za zrobioną od podstaw jeśli korzystało się z gotowego programu bazodanowego. To jest dopiero kompletny absurd.
Raczej ten nowy Necrovision nawet ciekawa gra na silniku Painkillera tylko z nieco podpicowaną grafiką czasem utrudniającą granie poprzez nadmierne rozmycia. . .