Według ELSPA całkowita wartość sprzedanych, na terenie Wielkiej Brytanii, gier w roku 2006 została oszacowana na 1.36 miliarda funtów! W stosunku do poprzedniego roku wzrost wyniósł tu jeden procent. Ponadto całkowita sprzedaż tytułów na wszystkie platformy zamknęła się w liczbie 65,1 miliona egzemplarzy (7% wzrost w porównaniu z rokiem 2005). Tak dobrych wyników nie zanotowano jeszcze nigdy w historii elektronicznej rozrywki w tym kraju. Dobrze radziły sobie gry na peceta – wzrost sprzedaży wyniósł 7%. Najwięcej nabywców znalazły jednak tytuły na Playstation 2. Zaraz za konsolą Sony znalazły się produkcje dedykowane Xboxowi 360, Xboxowi, Wii oraz Gamecube’owi.
Valhalla życzy polskim dystrybutorom możliwości pochwalenia się równie dobrymi wynikami i jednocześnie pyta – czy wasze nawyki zmieniły się w ostatnich latach? Chodzicie do sklepów i kupujecie oryginały by z dumą ustawić je na półce czy wolicie „internetowe wersje” gier?
Oczywiście, że na półeczkę, pudełeczka równiutko seriami poukładane, aż miło pooglądać . . . już się tego sporo uzbierało 🙂
wszytko jest ok doopoki mas zmiejsce w domu 🙂 przychodza dzieci a ciebie zona pakuje do szafy na jedna mala poleczke a reszte kaze wynosic do piwnicy 🙁
Coz, ja od nie tak dawna postanowilem, ze dosc juz nakradlem i dlatego ja wole pudelkowe wersje gier. 🙂
Ja ostatnio kupilem WOWa :] X2 i X3, z tym ze w X3 pogram za pól roku jak będę miał trochę lepszego kompa, bo gra chodzi prawie tak jak gothic 3 :/