O firmie Emotiv Systems nie raz dyskutowaliśmy na łamach Valhalli. Do tematu wracamy ponieważ na targach GDC jej nowy produkt (high fidelity neuro system) zostanie udostępniony ekspertom branżowym. Czym jest to cudo? To rodzaj „kasku” umożliwiającego odczytywanie myśli i uczuć graczy, które są następnie bezprzewodowo przenoszone do peceta czy konsoli. Innymi słowy będziemy mogli sterować grą za ich pomocą. Nie wierzycie, że to jest możliwe? My też jesteśmy do sprawy nastawieni sceptycznie, ale z wydawaniem jakiegokolwiek werdyktu wstrzymamy się do chwili, gdy Emotiv rzeczywiście pokaże swoją zabawkę (którą widzicie na obrazku).
Co ciekawe, już w marcu do twórców gier trafi SDK, za pomocą którego będą mogli przystosować swoje produkcje do wykorzystywania tego gadżetu, kojarzącego się nam z filmami science-fiction. Wyglądajcie więc kolejnych newsów na temat „high fidelity neruo system” w najbliższych dniach. Aha – witamy w Matrixie.
na Politechnice Łódzkiej juz dawno temu bylo wymyslone/testowane podobne urzadzenie. za pomoca mysli sterowalo sie kursorem 🙂
może to jeszcze nie ta firma i nie ten model, ale na pewno w tą stronę wszystko będzie szło. Niech tylko ładnie współpracuje z Photoshopem 🙂
na rynku gier spodziewam sie podobnego sukcesu jak helm 3d z rekawica. PS photoshop z tym moze byc ciekawy, pod warunkiem ze bedzie rozpoznawac duzo rzeczy.
pffff. . . to jeszcze nie matrix :). . . ale blisko :). Wiilot wymięka nie ma co :). Ciekawe jak dobrze to urządzenie współpracuje z naszym mózgiem?
obawiam sie ze w konfrontacji z potężnymi mózgami Wikingow to cudenko najzwyczajniej w świecie by się stopiło, ale zwykli śmiertelnicy. . . :)Bardzo jestem ciekaw jak się emotiv odnajdzie w tej branży – powtórka hełmu 3D czy może prawdziwa rewolucja? może być ciekawie, choć nie obiecuję sobie zbyt wiele
Wspominany wyzej helm 3D niestety nie sprawdzil sie w warunkach domowych. Dzis malo kto pamieta o tym, ze w mozna bylo uzywac takiego „cuda” np w Descencie 🙂 Ale kto wie – byc moze nowa zdobycz techniki przyniesie ze soba niemala rewolucje? A moze w pakiecie beda dodawali jakis implant? 🙂
Imho wszystko zależy od dwóch rzeczy: ceny i ilości obsługiwanych gier. Dodatkowo oczywiście promocji, ale to już standard. Wiadomo, że nikt nie kupi urządzenia, o którego istnieniu nie wie. Jednak głównymi czynnikami będą te dwa wymienione na początku. Jeśli ten bajer będzie kosztował najwyżej tyle co np. najpopularniejszy iPod (nie wiem jaki to będzie bo się nie znam :P) i będzie obsługiwany przez takie hity jak CoD4 to przypuszczam, że ma szansę. Poczekamy zobaczymy. Ja jestem jak najbardziej za – z resztą od chwili pierwszych prezentacji. Hełm z rękawicami okazały się niewypałem do sześcianu głównie z powodu ich nieporęczności i trudności obsługi. Były ciężkie, niewygodne. Tych problemów – przynajmniej wnioskując z prezentacji na różnych targach – Epoc nie ma. Zakładasz i działasz. Pewnie będzie potrzebna jakaś kalibracja, ale do tego będzie na 100% sympatyczne GUI. Kask wygląda też na dość lekki i jest najzwyczajniej ładny. Ja bym tych dwóch wynalazków (Epoca i hełmów 3d) nie porównywał bo to trochę jak porównywanie Tira z Lotusem Elise 😛
Sterowanie grami (prostymi) za pomoca myślo jest juz dawno mozliwe, sam sie tym bawilem. Polega to na odpowiednim rozszyfrowaniu przez kompa fal mozgowych (alfa, beta, gamma itp. ) wysylanych przez gracza, ale zeby to wypalilo gracz musi byc spokojny i skoncentrowany, a wiadomo jak to w grach bywa :D. Jakoś watipe zeby to poprawnie dzialalo 🙂
Heh, Epoc to nie MindBall 😉 To urządzenie ma odczytywać również stan psychiczny gracza, a to oznacza, że musi działać sprawnie nie tylko wtedy, kiedy jesteś odprężony niczym w Zazen 😉 W jednym z artykułów na temat tego gadżetu pojawił się przykład na zastosowanie go w grze Incredible Hulk. . . Chyba nie muszę nic dodawać, nie? :>
Bez myszki? Bez pada? Nieee. . . Każdy facet lubi przecież mieć „coś do ręki”. . . (dalej pisać już nie będę :>)
Profesjonalne systemy tego rodzaju wykorzystywane np. w myśliwcach, wymagają odpowiedniego przygotowania i treningów pilotów. No i kosztują kilkaset razy więcej. . . Ten hełm z pewnością jest ciekawy, ale zdziwiłbym się, jeśli w istotny sposób ułatwiłby sterowanie w grach. W latach 90. miałem skaner. Wyglądał on jak plastikowe grabki. Brało się toto w łapę i, w miarę jednostajnie, przeciągało ponad skanowanym rysunkiem. Urządzenie było monochromatyczne i miało rozdzielczość 70 DPI. Nie nadawało się w zasadzie do niczego, ale zabawa była przednia. Nasuwa mi się myśl, że ten kask to taki odpowiednik tego skanera. Ale za parę lat może być nieźle.
Troche glupio bylo by sobie myslec, a teraz rusze sie przodu. A jak bym gral w shootera to mialbym sobie wyobrazic, ze trzymam np. M4?
to już się robi bez senu jeszcze troche to będziemy se leżeć przed tv i gra sie będzie sama przechodzić bi takie polecenie wydaliśmy
Eh, ludzie, ludzie, wejdźcie na stronę Emotiv i dowiedzcie się jak to działa zanim palniecie takim tekstem. . . Myślisz, że polegać to będzie na myśleniu komend w rodzaju „naciskam spust” czy „wyjmuję broń”? To urządzenie ma wykrywać Twoje zamiary w takiej formie, w jakiej je masz normalnie, że tak powiem. Chyba przed podniesieniem ręki nie myślisz „a teraz podniosę rękę”, nie?
M4 masz na ekranie. . . .
Nikt Ci nie karze się przy Emotivie nie ruszać. Większość ludzi na prezentacji cały czas machała rękami. Urządzenie działa kiedy nimi nie ruszasz a tylko myślisz o ruszaniu nimi (acz nie w takiej czysto świadomej i „werbalnej” formie jak to zaproponował Aeonflux. . . ) ale nikt Ci nie karze nimi nie ruszać. Ba, przy Epoc’u będzie można ruszać się nawet bardziej niż przy padzie. Grając na padzie siedzisz po prostu w fotelu i machasz gałeczką oraz wciskasz guziczki. Do tego ograniczają się Twoje ruchy przy padzie. Przy Wii-locie jest trochę więcej ruchu, ale jest on dość ograniczony – szczególnie pod tym względem, że wykrywane są tylko ruchy Twoich rąk. Przy Epoc’u całe ciało ma działać jak kontroler, więc prawdopodobnie będzie można spowodować skok postaci. . . skacząc. To oznacza sporą ilość ruchu. Jednocześnie nikt Cię do tego fitnessu nie zmusza, ale skoro już teraz narzekasz to jestem pewny, że będąc posiadaczem Epoc’a nie stroniłbyś od machania kończynami.
Pomijając już ewentualne skojarzenia. . . . 😉 Nikt Ci nie zabrania do gry ubrać się jak komandos, giwera tu, granat tam, i w trakcie zabawy trzymać nawet autentycznego kałacha, podczas gdy Twoje alter ego w grze strzela z cyfrowego. Ludzie, trochę inwencji i wyobraźni. . .