W humorystycznym artykule magazyn Variety informuje o zgonie standardu odtwarzania nagrań VHS. Jak donosi internetowe wydanie tytułu, standard zmarł w samotności, a zgon przyspieszyło pojawienie się wideo High Definition i trzech nowych konsol do gier – Xboxa 360, PlayStation 3 i Nintendo Wii.
„To już z całą pewnością koniec” – powiedziała przedstawicielka Buena Vista Home Entertainment, jednego z ostatnich wydawców w Ameryce Południowej, który sprzedawał filmy na już staromodnych kasetach.
Poprzednie standardy, które podzieliły los VHS to Betamax, mini-disc, laserdisc i ciągle trzymający się nieźle w naszej części świata Divx.
Informacja o zgonie VHS nie oznacza, że kaset zabraknie w sklepach. Kreskówki i stare filmy będzie można cały czas nabyć na starym nośniku, ale nowe nie będą się już ukazywały.
VHS wyparł z rynku konkurencyjny standard SONY Betamax i zmienił sposób postrzegania rynku filmowego przez wydawców. Szczytem sukcesu było wydanie kreskówki Król Lew, które sprzedało się w ilości 30 milionów egzemplarzy w samych Stanach Zjednoczonych. Kasety VHS zaczęły ustępować miejsca na rynku płytom DVD w 2003 roku.
Mimo spadającej popularności, wartość sprzedaży VHS-ów wynosi w USA około 300 milionów dolarów. To ciągle jedyny sposób na zdobycie rzadkich filmów, które nie pojawiły się jeszcze na DVD.
Boże ten format pamiętam od urodzenia tak jak wiele rzeczy i osób (JP2) ;( spieszmy się kochać nośniki danych , tak szybko odchodzą. . . (choć VHS nawet długo był )
Mam odtwarzacz VHS i nadal go używam. Zachowało się kilka starych filmów 😉
U mnie tak paradoksalnie się go mało używało, tzn. od czasu kiedy ostatnia moja zabawka się w nim znalazła (98 rok zdaje się )
VHS – kultowy nośnik. Pamiętam wielki boom na kasety na przełomie lat 80/90, to było czyste szaleństwo, codziennie wychodziły super hity, często stare filmy których nie było wcześniej w Polsce, ludzie byli spragnieni nowych filmów. U mnie na dzielnicy otworzyli 7 wypożyczalni i wszystkie miały full klientów. Dzisiaj działa tylko jedna. To smutne że te czasy nie wrócą, a świat pędzi coraz szybciej. . .
za 20 lat będziesz wspominał jak to fajnie jak po grę wychodziło się do sklepu, jak ładnie pachniała farba drukarska, jak się znajdywało różne bonusy. . . Niestety. . . tak będzie. . .
A czy ktos pamieta te stare wypozyczalnie, gdzie obowiazkowo na jednej kasecie byly MINIMUM dwa filmy nagrane? Ah, klasa. I tak mi sie od razu, nie wiem czemu, TOP CANAL przypomnial.
A jeszcze niedawno prasa i media wirtualne ciągle podkreślały, że DVD popularności nie zdobędzie za nic w świecie. I proszę – mamy co mamy.
Będzie jeszcze wygodniej, nie trzeba wychodzić do sklepu czy wypożyczalni by obejrzeć film. Za naciśnięcie jednego guzika na pilocie będziemy mogli rokoszować się filmem w HD-Redy. Wszystko za sprawą szerokopasmowego łącza o przepustowości 10-20 GB ! 🙂 Pozdrawiam ALL.
pamietam jak ok 9 lat temy na pewnych zajeciach z „urzadzen zapisu i odtwarzania sygnalu” pozwolono mi zrobic referat o „pomyśle DVD”. Znalazałem w gazetach (siec dopiero raczkowala – troche tekstow bylo na newsgrupach) pare rysunkow i duzo „paplaniny” Klasa patrzyla oniemiala na informacje ze nie bedzie 600MB tylko 4,7GB i to na jednej warstwie a takich warstw moze byc az 4! Pamietam pytanie na co taka pojemnosc i stwierdzenie ze to bez sensu bo film miesci sie przeciez na dwoch plytach CD (SVCD). Ech. . . kto by pomyslał że chwile pozniej bedzie juz niemal po DVD i HD-DVD i Blue-Ray stana sie hasłami w codziennym slowniku 🙂
. . . po DVD, a HD-DVD i Blue-Ray staną się. . .
A FDD wiecznie żywe. . .