Rozszerzenie nosi nazwę „The Empyrean Age”. W sieci zobaczymy je w przyszłym miesiącu. Dodatek koncentruje się na walce między frakcjami dostępnymi w grze. Przede wszystkim powinni się nim więc interesować wielbiciele walk PvP (szczególnie na małą skalę), które staną się najważniejszym elementem rozgrywki w tym dodatku.
Dla samotnego pilota przygotowano wiele nowych misji, w których będzie przekradał się swoim statkiem za linie wroga by wykonać precyzyjne uderzenia na najważniejsze elementy jego machiny wojennej. Miłośnicy wieloosobowej rozwałki zmierzą się natomiast w specjalnych „punktach walki”. Starcia w takich miejscach kończą się zdobywanie punktów przez przedstawicieli danej frakcji. Po uzbieraniu odpowiedniej ilości tychże okupowane przez przeciwnika terytorium może wpaść w nasze ręce. Jeśli oddamy dużo punktów przeciwnik zacznie rozszerzać swoją strefę wpływów na kontrolowane przez nas obszary kosmosu. W Empyrean Age będziemy nawet mogli walczyć o przejęcie kontroli nad całymi systemami.
Jak widzicie CCP Games zapowiada kolejny prawdopodobnie bardzo udany dodatek. Już teraz możecie sprawdzić jak prezentuje się on w akcji. Na stronie internetowej twórców gry pojawił się zwiastun filmowy nowego dodatku. Obejrzycie go po kliknięciu w te trzy słowa.
Nie masz lepszej gry MMO na świecie od EVE-Online, a ten dodatek znowu to potwierdzi.
Kiedyś zagrywałem się w Eve, ale musiałem zrezygnować: moje pozostałe hobby i życie towarzyskie sporo przez to ucierpiały 😉 Za każdym razem jednak, gdy widzę premierę kolejnego dodatku, to coś mnie okrutnie ciągnie, żeby znów aktywować konto. . . 😉
ja zaczynałem EVE z 4 razy. . . zawsze po 2 darmowych tygodniach kończyło sie na usunięciu gry. . . nie bo abonament – na to zarabiam. . . ale ta gra ni może być grana raz w tygodniu po 2h. . . to istny „potwór czasożerny”. . . a ponadto klimat, różnorodność, brak smoków ;-). . . pozytywów można wyliczać bez liku 🙂
A do tego twórcy szykują jeszcze dodatki z „chodzeniem po stacjach” i „lotami w atmosferze”. Będzie jeszcze lepiej.
Jak ja się cieszę, że nie mam tylu pieniędzy, żeby naprawdę grać w EVE – jako handlowiec grze rozpierdzieliłbym totalnie gospodarkę i stałbym się monopolistą po paru miesiącach, a swoje własne życie bym sobie spierdzielił do reszty.
Taaa, chciałbym to zobaczyć lol