Cenega jest dystrybutorem, który w miarę szybko wydaje gry ze światowego katalogu swoich partnerów. Ubisoft jest tutaj najlepszym przykładem, że można gry wydawać niemalże równocześnie z resztą Europy. Wiadomość ta z całą pewnością ucieszy fanów popularnego kilkanaście miesięcy temu RTS-a Soldiers: Ludzie Honoru wydanego w naszym kraju przez CD Projekt. Otóż Cenega wczoraj wprowadziła do sprzedaży jej kontynuację pt. Faces of War: Oblicza Wojny i to w swojej serii Rewolucja Cenowa. Jeśli tak się stało, że ostatnie tygodnie przespaliście to spieszymy z wyjaśnieniem, że całkowity koszt zakupy jednej pozycji z tej serii nie przekracza 30 PLN.
O samej Faces of War na Valhalli będziecie mogli niedługo przeczytać więcej. Nie jestem pewny na jakim etapie są testy gry, ale sądząc po emocjach towarzyszących naszemu recenzentowi to gra musi być niezła! Szczegóły wkrótce w osobnym artykule!
Nie mamy jednak dobrych wieści dla miłośników przygodówek! Benoit Sokal, ojciec jednej z najciekszych gier z tego gatunku (Syberia, a także Still Life) zakończył już prace nad Paradise – swoim nowym dziełem. Jakkolwiek Cenega w dniu wczorajszym ogłosiła, że w ostatniej chwili wykryła błędy powstałe w wyniku procesu implementacji polskiego tłumaczenia i właśnie teraz trwają prace nad ich eliminacją.
Zarówno o Faces od War, jak i Paradise niedługo przeczytacie znacznie więcej na łamach Valhalli. O takich produktach trzeba pisać. Dużo!
Chętnie kupiłbym Faces of War –> Przecież Soldiers: Ludzie Honoru to gra rewelacyjna i bardzo grywalna (lepiej nie sugerować się recką pewnego czasopisma :|). Dlatego czekałem na Faces of War, wiedziałem, że się nie zawiodę na tym tytule. Wersje demonstracyjne gry tylko to potwierdzają. Jednakże nie kupiłem jeszcze FoW. Dlaczego? Niebawem premiera Cdprojekt’owskiego „Company of Heroes”, zbiera on więc REWELACYJNE noty w prasie zachodniej, oraz *zapewne* Polskiej. Dlatego mam lekki dylemat. Kupić Faces of War – wielu uważa, że dużo gorszą produkcję, czy może dołożyć te kilkadziesiąt złotych i kupić CoH. No cóż, sądząc po wersjach demo – Faces of War jest IMO lepsze. . . ;)Co do Paradise –> Wielka szkoda :(. Bardzo lubię Syberię (chociaż, fabuła mogłaby być lepsza :|), uwielbiam przygodówki, na ten tytuł czekałem jak na szpilkach, i wychodzi na to, że jednak się nie zawiodę ;).
TAk, o Paradise trzeba pisać dużo. . . słów krytyki. Gra jest beznadziejna 😉
a mi się wydaje, że tak samo jak w Ludzie Honoru jest za duże zamierzanie i nie czuje się, że ma się ludzi pod kontrolą. Ja pamietam grają w demo Ludzi Honoru ustawiałem swoich wojaków za skałami czy skrzynkami, a niemcy do nich z boku strzelali, a ci nic dopóki nie zgineli :/ Więc dochodziły jeszcze błędy AI.
krisk—> ale Company of Heroes ma kapitalny multiplayer 🙂 a z tym Paradise to ostrożnie, nie umywa się do Syberii. . . po prostu słabizna niestety.
No tym Paradise bym się tak nie podniecał podbona nie jest aż tak dobra żeby pokonać Syberie, ale dla fanów Sokala i przygodówek to ten tytół jest obowiązkowy. Czyli dla mnie?;)