W sieci pojawiła się garść konkretnych informacji na temat Fallout: New Vegas. Tym razem opublikował je serwis Duck and Cover, który odszukał je na łamach brytyjskiego magazynu Xbox 360 World. Część tych wieści już poznaliśmy, ale te, które są nowe zapewne zaskoczą największych fanów postnuklearnej serii.
Naszym zdaniem najciekawsza informacja mówi o tym, że studio Obsidian zamierza w o wiele większym stopniu skoncentrować się na fabule gry niż zrobili to ludzie z Bethesdy w Fallout 3. Zdradzono również, że w New Vegas zobaczymy „tryb hardcore”, w którym stimpaki będą o wiele wolniej leczyły, a do nastawienia połamanych kości potrzebować będziemy apteczki (doctor’s bag). To jednak jeszcze nie koniec. Hardkorowcy będą musieli nosić ze sobą różnej maści pojemniki z płynami, by nie cierpieć z powodu odwodnienia.
Redakcja brytyjskiego czasopisma napisała też kilka słów na temat broni. Jedną z pierwszych śmiercionośnych zabawek, które znajdziemy w trakcie zabawy będzie dynamit. Nową modyfikacją jest zaś gadżet skracający czas wykorzystywany na rozkręcanie się działka obrotowego. Dowiadujemy się również że VATS pozwala nam skorzystać ze specjalnego ataku, który będzie inny w przypadku każdego rodzaju broni.
Najciekawiej brzmią jednak doniesienia na temat laserowej broni orbitalnej nazwanej Helios One. W trakcie zabawy znajdziemy specjalnego „pilota” pozwalającego nam korzystać z tej zabójczej zabawki. Inną nową pukawką jest „All-American” – szybkostrzelny karabin snajperski.
Xbox 360 World donosi także, iż każda z naszych umiejętności może zostać użyta w trakcie rozmów. W grze ma się także znaleźć specjalne „kółko towarzyszy” umożliwiające wydawanie im rozkazów w bardzo prosty sposób. Cały artykuł został zaś podsumowany krótkim „New Vegas to dobry wybór dla fanów gier RPG”.
Ciekawi nas jednak co wielbiciele tego rodzaju produkcji powiedzą o informacjach opublikowanych przez brytyjskie czasopismo. Już teraz złapcie za klawiaturę jeśli tylko chcecie skomentować te wieści.
Im więcej informacji czytam na temat New Vegas tym większą ochotę nabieram aby w niego zagrać. A orbitalny laser likwidujący np grupkę mutantów to dosyć ciekawy pomysł.
Laser orbitalny nie jest niczym bardziej debilnym od katapulty na pluszowe misie i przenośnej wyrzutni atomic, więc przyjmuję to z dziwnym spokojem.
Nowa broń kojarzy mi się z Gearsowym Hammer of Dawn. Tryb hardcore może być ciekawy, tylko boję się, że opcja „odwodnienia” będzie na tyle denerwująca, że sobie po prostu ją daruje. Najbardziej jestem ciekaw fabuły i jak będzie przedstawiał się świat nowego Fallouta.