Czy jesteście już po sutym, rodzinnym, niedzielnym obiadku? Jeśli tak to najwyższa pora obalić jakąś flaszkę, a jako że nie popieramy alkoholizmu wśród Wikingów to zapraszamy do naszych „flaszek”. Tydzień temu uznaliśmy, że najważniejszą grą będzie Rick Dangerous. Pamiętamy Ricka z czasów Amigi i byliśmy pod ogromnym wrażeniem – wersja flashowa wyglądała jak z 16 bitowego komputera (jeśli mnie pamięć nie myli). Co polecamy dziś? Na początek The Last Guy. Japońska gra flash, która… nie! To musicie zobaczyć na własne oczy. Oczywiście wpisujcie adres naszego serwisu! Co jeszcze? Lubicie „celowniczki” w stylu Operation Wolf? W takim razie spodoba wam się Ownage Burst. Lubicie się ścigać – polecamy grę Rally. A co powiecie na klasykę w nowym wydaniu – trójwymiarowy Tetris.
Sprawdźcie również Max Dirt Bike. Jeżeli macie mocne żołądki to w takim razie zapraszamy do gotowania z bardzo wredną mamuśką w grze Cooking Mama. Może trochę sportu? W takim razie kliknijcie w Necrathlon. To naprawdę dziwne igrzyska – podnoszenie nagrobków, kopanie grobów, rzut czaszką…
Mamy też coś dla fanów hmm… RTSów oto Sea of Fire oraz Star Dominion. Mnie przypadła do gustu przede wszystkim ta druga produkcja.
A poniżej „flaszka” tygodnia Obcy kontra Predator! Choć troszkę chłopaki są jakby przerośnięci.
Ahaha, właśnie jestem po obiedzie i myślałem że go wypluje jak uruchomiłem AvP 😀
aaa, Cooking Mama kapitalne 😀 szkoda, ze takie krótkie. . . bonusik ode mnie – http://www.joemonster. org/filmy/13203/Ski_Runner – najbardziej poryta gierka ever. . .
Rally przypomina mi pewną starą gierkę z Commodore tylko tytułu zapomniałem
Mi to przypomina International Truck Racing. Ileż ja się w to nagrałem ; ).
Ależ okrutna ta cooking mama i ten szalony wzrok.