Pod koniec kwietnia dowiedzieliśmy się, że F1 2010 tworzone przez Mistrzów Kodu nie wyjdzie w tym roku w wersjach na X360, PS3 oraz PC. W wirtualnych bolidach przed 2010 poszaleją tylko właściciele PlayStation Portable i Nintendo Wii.
Pomimo tego, że do premiery najnowszej gry o Formule Pierwszej pozostało jeszcze trochę czasu, na temat tej produkcji wypowiedział się zatrudniony w Codemasters Gavin Raeburn, autorytarnie stwierdzając, że będzie to najlepsza pozycja spod znaku F1 w historii. Poza tym, ma trafić zarówno do fanów symulacji oraz czysto zręcznościowej rozrywki.
Kluczem będzie tutaj umożliwienie ludziom odnalezienia odpowiednich partnerów do gry. opowiadał Raeburn, zahaczając w swojej wypowiedzi o grę wieloosobową. Jeżeli jesteś fanem arcade grającym online w F1, zapewne chcesz krótkich wyścigów z ludźmi o podobnym nastawieniu, zamiast wylądować w długiej, hardcore’owej symulacji. dodał. I trzeba przyznać, że wiele w tym prawdy. Nas jednak bardziej martwi to, że zrobienie gry o F1 jednocześnie dla arcade’owców oraz entuzjastów realistycznych symulacji może okazać się zadaniem niebywale ciężkim. Ale w końcu twórcy F1 2010 nie od parady nazywają się Codemasters, prawda?
Od początku łatwo się było domyśleć że będzie to arcade. . . cóż, czekamy na rfactor2 😉
Jeżeli im się uda zadowolić jednocześnie te dwie jakże skrajne grupy fanów „ścigałek” to będę pod ogromnym wrażeniem. Niestety jakoś mi się to nie widzi, szczególnie, że CM ostatnio jednak bardziej arcaduje niż stara się oddać realia prawdziwych wyścigów.
Właśnie, mogliby zrobić rFactora 2 na X360 i PS3 🙂
Hahah! Chciałbym po wydaniu tej gry zobaczyc miny tych, którzy GT uważają za symulację ; )
robia arcade, w koncu to codemasters. i dupa.
lepszy rydz niz nic. Przynajmniej bedzie mozna sie zrelaksowac, scigajac sie w f1.
ale byście się wszyscy zdziwili jak by im się udało ;>