Parę miesięcy temu świat obiegła zaskakująca informacja, że największe i najważniejsze targi gier komputerowych na świecie zostają drastycznie zmniejszone. Coraz więcej wystawców narzekało, że koszty związane z uczestnictwem w targach ciągle rosły, co niekoniecznie przekładało się na sukces promocyjny. Organizatorzy, Electronic Software Association (ESA), zmienili nawet nazwę imprezy na E3 Media and Business Summit. Show, który co roku odwiedziało ponad 60 tys. widzów, miał zmienić się w szczyt tylko dla zaproszonych osób i wynieść się z gigantycznych hali Los Angeles Convention Center.
Niedawno wyszło na jaw, że International Media Group (IDG), wydawca wielu magazynów na całym świecie, zdobył prawa do organizacji podobnej imprezy w Los Angeles. Nowe targi nosić będą nazwę GamePro Expo.
ESA wyraziło swoją aprobatę co do projektu i będzie współpracować z organizatorami nowego show, który odbywał się będzie dokładnie w tym samym miejscu co dotychczas E3 i dokładnie w ten sam weekend października (18-20 października 2007).
Impreza połączy w sobie targi, wystawy oraz turnieje gier i w przyszłości ma dorównać wielkością i prestiżem do odchodzących na łamy historii E3.
Mówi się, że ta sytuacja ma ścisły związek z przejściem Mary Dolaher, która zajmowała się organizacją targów, z ESA do IDG. Razem z nią nową pracę znalazła duża część jej starej ekipy. Żaden z wydawców gier jeszcze oficjalnie nie potwierdził swojego zainteresowania GamePro Expo, ale dyskusja wśród nich wrze.
A jednak. . .