Tytułowa produkcja wygląda jak całkiem przyzwoita gra akcji. Nie da się jednak nie zauważyć, że niektóre jej elementy zostały jakby żywcem skopiowane z Gears of War. Spójrzcie na animację naszego bohatera kiedy „przykleja” się do ściany albo strzela z ukrycia. Czy przypadkiem kogoś on nie przypomina? Na całe szczęście trochę lepiej wyglądają sekwencje, w których walczymy wręcz. Zobaczymy tu nawet jak zabójczą bronią może być nasz pies. Polecamy ten klip wszystkim wielbicielom produkcji, w których ubitych przeciwników liczy się w setkach.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Nie. . . połyka w całości ;p
Powiedzmy sobie tak, „Gyrosy” staly sie pewnym wzorem, ktory mozna nasladowac. Jednym moze to wyjsc lepiej, innym gorzej. Nie sadze aby panowie z epic games mieli sie na kogos obrazac, lub gniewac. Wkoncu, i oni sami podpatrywali system oslon, tylko dopiescili go na swoj sposob. A dla nas, im wiecej ciekawych gier. Tym lepiej 🙂