Pierwsze Fable nie spełniło może oczekiwań fanów, ale i tak zdobyło spore uznanie w kręgach fanów RPG, zostając najlepiej sprzedającą się grą tego gatunku na konsoli Xbox. Nic dziwnego, że Microsoft sypnął gotówką, żeby Peter i jego firma pracowali na wyłączność dla giganta z Redmond.
Dzisiaj, podczas trwającej właśnie wystawy GC w Lipsku, Peter Molyneux zaprezentował garść pomysłów, jakie znajdą odzwierciedlenie w grze Fable 2. Zdaniem twórcy walka w dzisiejszych grach wymaga za dużej ilości klawiszy, przez co staje się chaotyczna i skomplikowana. Jego celem jest stworzenie prostej do bólu mechaniki walki, która będzie wymagać tylko jednego klawisza.
Wszystko ma zależeć od tego, w jakim otoczeniu i położeniu znajdzie się twój bohater. Naciskając przycisk walki, konsola zdecyduje, czy twój bohater walnie wroga, stojącym nieopodal wazonem, czy kopnie krzesło, które uderzy w przeciwnika. Na pokazowym filmie widzieliśmy szereg takich akcji, podczas sceny walki z trzema przeciwnikami. W pewnym momencie, gdy wrogowie stali poza zasięgiem pięści i nóg bohatera, po naciśnięciu przycisku walki złapał się on za żyrandol, rozhuśtał i znokautował agresorów.
Podczas walki trzeba będzie bacznie zwracać uwagę na otoczenie. Inny cios wykonacie stojąc w ciasnym korytarzu, a inny na otwartym polu, gdzie miejsca na zamach będzie więcej. Inaczej zachowa się postać w grze, gdy będzie stała na schodach niżej od przeciwników, a inaczej gdy stanie nad nimi. To nie koniec atrakcji. Jeden nieuważny cios i miecz zaklinuje się w balustradzie schodów! Walki zostaną znacznie przyspieszone: „W rzeczywistości czasem wystarczy jedno uderzenie mieczem, żeby zabić przeciwnika. Dlaczego inaczej miałoby być w grach?” – pyta retorycznie twórca Populousa.
Chociaż jak zaznacza sam Molyneux sceny te nie pochodzą bezpośrednio z Fable 2, ale dają obraz tego, czego możemy się spodziewać po finalnej grze. Druga Baśń wyjdzie ekskluzywnie na Xboxa360. Znając punktualność Petera, raczej nieprędko.
Nie wiem, czy taki system sprawdzi się w praktyce. Mimo wszystko wolałbym wiedzieć co zrobi moja postać jak nacisnę klawisz, a nie tylko domyślać się. . .
Walka w pierwszym Fable została zrealizowana wspaniale. . . może korzystanie z łuku było trochę i męczące, ale rzucanie czarów czy walka mieczem/inną bronią białą została zrealizowana świetnie. Nie wiem czy przesadne skomplikowanie tego aspektu nie wpłynie ujemnie na przyjemność płynącą z zabawy :). . .
Taki pomysł nie bardzo mi się podoba, będe naciskał sobe klawisz a moja postać będzie walczyć za mnie 🙁 cóż zobaczymy jak to sprawdzi się w praniu.
Heh. . . To wszystko na co stać Peter’a? Walka przy pomocy jednego klawisza? :|. Troszkę się na tym zawiodłem. Mimowszystko – lubię *kontrolowac* moją postać podczas walki.
Pfff. . . TO bedzie prawie jak w takim starym Dragon’s Lair albo Brain Dead (czy jak to sie zwalo) :>
Mi tu pachnie sporym ograniczeniem swobody gracza. . .
Czy ja wiem. . . Mając w ręku miecz, będziesz ciachał, a gdy będziesz bezbronny możesz rzucać rzeczami itd. Mi się to bardzo podoba. Większa dynamika, i ile niespodzianek. 🙂
. . . przez pierwsze pół godziny ;-)Ja osobiscie wole tradycyjny system :]
Ja tam uwielbiam gry w ktorych dobrze odzwierciedla sie walke. Nie znosze sytuacji w ktorych poteznym mieczem trzeba uderzyc kogos piecdziesiat razy w leb zeby w koncu padl. Niedlugo dojdzie do tego ze czar „dezintegracja” zabierze Ci tylko troche punktow zdrowia. Autorzy zrobia wszystko zeby od produktu nie odrzucic mniej cierpliwych klientow. Co ja gadam, autorzy NWN 2 juz chyba zapowiedzieli ze w ich grze umierasz dopiero wtedy, gdy cala druzyna zejdzie do 0 puntkow zycia. O ile dobrze pamietam w AD&D papierowym bylo tak ze po zejsciu na -1 pkt zycia co runde traciles kolejny a przy -10 postac umierala.
to co? jeden klawisz, a maszynka zdecyduje jak uderzyc? to pewno bedzie drugi klawisz – jak go wcisniesz, xboksik sam wymysli, gdzie masz isc? dwa klawisze i cala gra.
najlepsza walka to jest w chyba w Gothicu z gier RPG. Może trudna, ale dająca wiele satysfakcji, gdzie nie wystarczy naciskanie klawiszy na oślep, tak jak w Fable, gdzie przeciwnicy nie stanowili żadnego wyzwania.
Zgadzam się z #11. Chyba nie było lepszego systemu póki co.
. . . Jeden klawisz ? 😐 Może niedługo postać będzie sama walczyć? A jeszcze później sama w ogóle chodziła, walczyła i decydowała bez ingerencjii gracza? 😐
Mam tylko nadzieje ze Fable 2 wyjdzie również na PC, bo jedynka była może nie grą wybitna ale napewno bardzo dobrą. A co do tej walki to jestem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, niby będzie efektownie i ładnie, ale czy nie za łatwo?
#11 i #12 a jak by tak połączyć gothic 2 i star wars jedi academy? to by było coś. . . mieć wpływ na każdą wiązankę ciosów. . . jak by to fajnie dopracować to prawie jak mortal kombat by wyszło 🙂
Co to z granie przyciskajac jeden klawisz?
i oto przyszłość gier: naciskasz 1 przycisk 2 razy na sekundę, a gra się przechodzi sama :/ . . . rozumiem, że producenci zapomnieli co to grywalność, no ale to już zupełnie przesada
czy to sie uda? sprzwdzimy zapewne nieprędko
Jeden klawisz to chyba drobna przesada. . . W Fable TLC poziom trudnosci byl powalajacy a cala walka ograniczala sie do duszenia myszki. . . Jedynym urozmaiceniem bylo rzucanie czarow kiedy to nalezalo wcisnac jeszcze SHIFT 🙂 Cala zabawa z otoczeniem jest oczywiscie super ale wtedy kiedy sam moge zdecydowac co chce zrobic. . . Jak znam zycie to komputer zawsze wybierze to czego najmniej bym chcial :/ Taka gra szybko denerwuje 🙂 Nie wiem jak by to sie mialo na konsoli ale mysle ze podobnie. . . Licze na to ze Microsoft nie zostawi starego PCta na pastwe innych gier 😉 Za to bardzo podoba mi sie opcja 1 cios 1 smierc 🙂 Zawsze mi tego brakowalo w dobrych grach :] Wszyscy staraja sie robic jak najbardziej realistyczne gry ale o tym malym szczegole sie zapomina :] Ratuja sie HeadShot’ami ale to nie satysfakcjonuje kazdego :/ Podsumowujac:+ 1 cios 1 smierc+ Interakcja z otoczeniem- Poroniony pomysl z walka przy uzyciu 1 przycisku :)+/- A co z magia ??? 😐
gohan >> a o magi nic nie wiadomo 🙁
Fable była za krótka. Nic – nawet najlepszy sposób walki nie zrekompensuje poważnych braków w fabule. Miała kilka rozwiązań, które powinny zostać. Wybór między dobrem a złem i konsekwencje jakie się ponosiło bardzo mi się podobały. Na Fable 2 nie czekam jednak z takim utęsknieniem jak na NWN2. Tymczasem wracam do GuildWarsa.
To chyba bardziej mija się z celem niż w jedynce. Mogliby dać drugie takie samo Fable z odświeżoną grafiką i nową fabułą, a oni robią całkiem inną grę!!!
No i z nowymi, rewelacyjnym pomysłami!