Na trop tych produkcji wpadł brytyjski MCV, którego redakcja postanowiła przejrzeć raport dotyczący finansów francuskiego wydawcy. Redakcja serwisu wyliczyła, że Ubisoft szykuje zmasowany atak na oszczędności fanów elektronicznej rozrywki. W niedalekiej przyszłości zagramy między innymi w takie gry jak R.U.S.E, I Am Alive, Rabbids Go Home, Assassin’s Creed 2, James Cameron’s Avatar, Anno 1404 oraz Teenage Mutant Ninja Turtles.
Do tej wesołej gromadki dołączył także Splinter Cell: Conviction, który zapewne będzie się znacznie różnił od gry, którą zapowiadaliśmy w tym miejscu. Kolejna część przygód Sama Fishera powinna zagościć w napędach pecetów i konsol do końca przyszłego roku fiskalnego Ubisoftu. Trochę wcześniej zagramy też w Red Steel 2 na Wii. Ten tytuł zostanie wydany przed końcem tego roku i będzie wspierał technologię MotionPlus.
Największą niespodzianką z całą pewnością jest jednak Ghost Recon 4. O tej pozycji w chwili obecnej nie wiemy jeszcze nic. W dokumentach francuskiej firmy napisano jedynie, że do oddziału Duchów dołączymy przed końcem trzeciego miesiąca przyszłego roku. Czyżby marzec rzeczywiście miał należeć do Ubisoftu?
Jeśli patrzeć na tytuły- super. Tych gier oczekuje większość fanów elektronicznej rozgrywki. Ale jeśli panowie z Ubisoftu zrobią z Ghost Reconem i Splinter Cellem to, co ostatnio zrobili z Rainbow Sixem, to niech sobie te wszystkie nowości schowają. . . głęboko.
GR zawsze bylo fajna gra, choc nowe odslony robia sie coraz bardziej arcadeowe. Mam nadzieje, ze GR4 powroci do korzeni i bedzie znow gra taktyczna z mozliwoscia szybkiego zejscia gdy za bardzo kozaczymy.
Ale to będzie Ghost Recon 4 bez Adwance Warfighter ? czyli nie w przyszłości ?