W czasie porannych zakupów wdałem się w rozmowę ze sprzedawcą w sklepie spożywczym. Choć nigdy owego pana o takowe inklinacje nie podejrzewałem, okazało się, że spędza dość sporo czasu przy komputerze. Ulubiony tytuł? The Sims ze wszystkimi dodatkami. Lekko zaintrygowany dociekałem, czy w grze również prowadzi sklep (nie bez ironii). Okazało się, że owszem – tyle tylko, że handlujący zwierzętami domowymi. Przyznam, że z jakiejś przyczyny wpłynęło to na mnie krzepiąco.
Gramy ostatnio w Xpand Rally Xtreme – zapowiada się całkiem fajnie. To rozwinięcie idei pierwszego Xpanda. Nie jest to może i najbardziej realistyczna gra, ale też nie o to chodziło autorom. Więcej wkrótce.
Bartosz Kotarba napisał dla nas zapowiedź Europa Universalis III. To jeden z fajniejszych tekstów, jakie od dawna czytałem. Warto zerknąć i zapoznać się z historią króla Idudu i jego tajnej broni. Napisałbym więcej, ale Call of Duty 2 nie pozwala mi się skupić na dłużej niż 3 minuty. Do zobaczenia niedługo.
Myślę jednak, że od CoD2 można się oderwać. Brakuje mi u was opisów rozgrywek sieciowych w grach. Może napiszcie coś o Americas Army – to przecież bardzo dobra gra sieciowa, a jakoś wszystkie serwisy o niej zapominają. . .
nie ma problemu 2 godziny i przejdziesz grę, wtedy coś napiszesz
No ja też szukam graczy[z prawdziwego z darzenia] a nie jakiś tam co przekładają granie na piknik albo pójście do kina z dziewczyną.
OD CoD2 nie ma mozliwosci sie oderwac
Dopoki nei przejdziesz
<ja juz mam to za soba :)> Z tego co pamietam, gra na hardzie nie jest taka znowu ‚krotka’ 
harmegidon – no tak przeciez granie najwazniejsze jest. . . co tam dziewczyna. . . nc.
Mam pytanie do panów redaktorów. Może nieco dziwne, ale interesuje mnie to. Czy członkowie redakcji są bądź byli studentami na wydziale dziennikarstwa? Jaka jest droga do pisania o grach na serwisie www, bądź w gazecie? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Niektórzy Panowie byli studentami dziennikarstwa, inni byli po prostu dziennikarzami, jeszcze inni nigdy zawodowo temat się nie parali. Droga jest taka, że trzeba pisać, pisać, pisać i próbować gdzie się da.