Wiadomość z cyklu plotki i ploteczki. Na oficjalnym forum PlayStation miała miejsce rozmowa pomiędzy graczem, a jednym z członków zespołu producenckiego Polyphony. Na pytanie czy w Gran Turismo 5 będzie w końcu można zniszczyć modele samochodów, jeden z developerów odpowiedział: „Model zniszczeń to ciężka sprawa. Chcielibyśmy, żeby był on jak najbardziej realistyczny i nie chcemy zadowalać się półśrodkami. Silnik, o którym myślimy wymagałby olbrzymich nakładów pracy i musiałby symulować zniszczenia każdej, maleńkiej części. W zasadzie trzeba by wokół tego napisać całą grę od nowa”.
Oczywiście nie jest to oficjalne stanowisko Polyhony i trudno te słowa uznać za proroctwo. Jednak trzeba przypomnieć, że producenci serii od lat sceptycznie podchodzą do głosów fanów, żądających modelu zniszczeń. Najnowsze demo z uniwersum Gran Turismo – GTHD, również nie posiada takiej opcji. Chociaż wcześniej zapewniano, że zniszczenia znajdą się w najnowszej odsłonie gry, to wydaje się, że sprawa cały czas jest dyskutowana. Być może ten niekontrolowany wyciek zmusi Polyphony do złożenia wyjaśnień w tej kwestii.
No to wiele by straciła ta gra. Następny NFS normalnie. . .
„W zasadzie trzeba by wokół tego napisać całą grę od nowa. . . Co też zrobiliśmy!”Zapewne tak to będzie brzmiało na zakończenie. Nie sądzę by odpuścili sobie model zniszczeń, nie po tym, jak gracze od lat narzekają na ich brak w GT.
Nie był bym taki pewny czy będzie im się chciało pisać grę od nowa dla modelu zniszczeń. . .
Oby jednak im sie chcialo. Juz w GT4 i GTHD zalosnie wypada absolutny brak uszkodzen, ale jesli to samo bedzie mialo miejsce w prawdziwym next-gen Gran Turismo, to „zalosnie” bedzie slowem zdecydowanie byt slabym. Seria ma juz cos kolo 10-ciu lat na karku i pasowaloby, by w koncu Polyphony zaprzestalo produkcji kartonowych pudeł i zajelo sie samochodami. . .
A moze to sentyment do pieknych wózków? Albo do tradycji, w koncu GT zawsze wyroznialo sie tym, ze jakbys nie uderzyl i sie nie staral i tak nie zniszczysz fury. . .
To już lepiej by zrobili jakby zaimpletowali taki model uszkodzeń jak w TDU. Ograniczony, ale zawsze jest 🙂 Ale poza tym szkoda by było patrzeć na zakończenie wyścigu na zniszczony wóz.
To musi być w najnowszej odsłonie GT,po prostu musi. . . bo seria zacznie tracić swe znaczenie i kult w porównaniu z choćby PGR4 w którym zniszczenia mają wyglądać rewelacyjnie nie mówiąc już o warunkach atmosferycznych. . . . Jak wojna to wojna,hehehe;->
Mus, mus, mus! To musi byc w kazdej grze z najwyzszej polki. Mnie nudzi NFS, szybka jazda, obijanie sie o sciany, inne samochody, ploty itd – i co? Nic. . . To przykre. Wiec licze, ze autorzy dadza czadu – usprawiedliwianie sie nie ma sensu – skoro inni moga to oni tez. . . Mogli od razu to przewidziec.
Żaden GT nie miał modelu zniszczeń. Niech się dalej tłumaczą problemami i z „pisaniem gry od nowa”. Według mnie chodzi tylko i wyłącznie o chęć zysku i o zwyczajne lenistwo. . .
Jakby były zniszczenia to raczej zarobiliby więcej. . .
GT to dla meni kultowa seria, dla niej kupowalem PS, PS2, dla neij kupie PSP i PS3. dla meni liczy sie bardziej model jazdy niz uszkodzenia, chociaz te rowniez sa milym dodatkiem.