Choć niedawno Polyphony Digital zdradziło oficjalną japońską datę premiery Gran Turismo 5, to firma nie chce powiedzieć kiedy dokładnie wypróbujemy ten tytuł w akcji na Starym Kontynencie. Serwis Joystiq donosi, że boss studia – Kazunori Yamauchi – wyjawił, że „w USA i Europie nie będzie ona (data premiery przyp. red.) zasadniczo różnić się od japońskiej. Dział marketingu omawia właśnie tę sprawę”.
Czy oznacza to, że zagramy w marcu tak jak nasi koledzy z Kraju Kwitnącej Wiśni? Możemy tylko trzymać za to kciuki. Oczywiście kiedy tylko dowiemy się czegoś konkretnego, będziecie o tym mogli przeczytać na Valhalli.
Póki co możemy tylko przybliżyć wam inną wypowiedź z wywiadu z Yamauchim, który opublikował wspomniany już serwis Joystiq. W tekście boss japońskiej firmy zdradził, że na kolejną odsłonę Gran Turismo nie będziemy czekali tak długo jak na „piątkę”.
„GT5 to tytuł, który w zasadzie budowany był od podstaw, ale z tego powodu kolejna wersja gry zostanie wydana szybciej – chodzi tu o okres, w którym trafi do sklepów. Myślę jednak, że kiedy GT5 trafi do sklepów, wciąż będziemy mieli sporo rzeczy do zrobienia. Czy wykonamy je w GT6 czy w kolejnej wersji gry na PSP. Tego jeszcze nie jestem pewien” – powiedział Yamauchi.
Czyli kiedy dokładnie zagramy w Gran Turismo 6? Możemy już typować konkretną datę. My stawiamy na okolice roku 2020.
czyżby przestali zarabiać na demie? hehemoże wypuszczą na święta GT5 Demo Ultimate Edition za jedyne 39. 99$ to było by coś, może nawet w bundle z ps3