Zaczniemy od japońskiego superkomputera. Recenzenci gry Shellshock 2:Blood Trails zauważyli, że w produkcji tej nie można zdobyć żadnych trofeów. Pozycja ta zaskakuje więc podwójnie. Nie dość, że dostaje bardzo słabe oceny, to jeszcze nie ma w niej rzeczy, która miała w tym roku być obowiązkowo dodawana do wszystkich gier na Playstation 3.
Okazuje się jednak, że najprawdopodobniej jest to informacja, która w sieci pożyje przez przysłowiowe pięć minut. Internauci już sugerują, że tytuł ten prawdopodobnie przeszedł przez proces nadawania mu wszystkich certyfikatów jeszcze w zeszłym roku. Dlatego też można go było wydać bez wsparcia dla systemu Trofeów. Zaczniemy się martwić dopiero kiedy do sklepów pod koniec roku trafią jakieś produkcje bez tego drobiazgu.
Zupełnie nie musimy się za to martwić o nasze konta Xbox Live. Na Zachodzie, gdzie usługa działa, można z niej legalnie korzystać, wielbiciele elektronicznej rozrywki sprawdzają dane, wpisane podczas procesu rejestrowania swojego Windows Live ID. Podobno osoby, które użyły tu adresu mailowego „wygasającego” (np. Hotmail) po pewnym okresie bezczynności, mogą stracić swoje konto gracza. Jeśli skrzynka mailowa, na którą nie zaglądamy zostanie skasowana, to razem z nią utracić mamy swojego Gamertaga. Stanie się tak nawet jeśli w międzyczasie wzbogaciliśmy swój profil Live ID o dodatkowe adresy mailowe. W takim wypadku przy próbie zapłacenia za usługę zobaczymy komunikat o błędzie „8015d080”.
Nasi koledzy z bardziej cywilizowanych w takiej sytuacji stracą cały swój dorobek w Punktach Gracza oraz samo konto użytkownika, którym posługiwali się w usłudze Xbox Live. Posiadanie jego kopii na twardym dysku konsoli nie umożliwia odzyskania Gamertaga.
Gigant z Redmond wydał już oświadczenie, z którego wynika, że przygląda się całej sprawie, ale w tej chwili nie chce jej komentować. Każdy użytkownik Xboxa 360, który ma jakieś problemy proszony jest o kontakt z lokalną obsługą klienta albo odwiedzenie strony Xbox.com/support.
Przypominamy, że to nie pierwszy przypadek kiedy pracownik wielkiej firmy przeoczył jakiś „drobiazg”, który przemienił się w poważny problem. Pod koniec stycznia posiadacze kopii gry Gears of War stracili możliwość uruchamiania jej. Rodzimy dystrybutor gry rozesłał wtedy taką informację prasową: „Z przykrością informujemy, że 28 stycznia 2009 r. wygasł cyfrowy certyfikat gry Gears of War w wersji na PC. W praktyce oznacza to niestety brak możliwości uruchomienia gry. Problem dotyczy wszystkich wersji językowych na całym świecie, w tym także polskiej”.
Ten problem udało się już rozwiązać. Mamy więc nadzieję, że Microsoft także poradzi sobie z tą przykrą niespodzianką.
Dlatego nie ufam wszelakim dystrybucjom sieciowym itp. Wszystko to wydaje się takie. . . ulotne.
Obrazek jest po prostu genialny.
HAL 9000 z 3RROD? Genialnie wymowne do tego niusa! 😀
Silent Hill Homecoming tez nie ma trofeow a jednak gralo sie bardzo milo