Gdy świeżo upieczony posiadacz Xboksa 360 łączy się z siecią, żyje w błogiej nieświadomości. Gdzieś, zupełnie bez przyczyny, dowiaduje się, że może mieć jedynie stu znajomych na swojej liście przyjaciół. Sto? Przecież to ogrom! Z czasem okazuje się jednak, że liczba osób, jakie chcemy mieć pod ręką niebezpiecznie zbliża się do setki, a potem pojawia się potrzeba ich segregacji. Czy musi tak być?
Temat ograniczeń listy znajomych w Xbox Live poruszany był już wielokrotnie, nigdy jednak nie sprecyzowano co powstrzymuje Microsoft przed zniesieniem tego limitu. Jak donosi „wysoko postawione” źródło serwisu G4, winowajcą jest jedna gra: druga część Halo. Produkcja ta pamięta jeszcze czasy pierwszego Xboksa i została zbudowana na systemie, który nie wspierał większej ilości przyjaciół. Halo 2 wciąż jest jednak niezwykle popularne pośród graczy i nie dziwi, że nikt z „mikromiękkiego” nie decyduje się na wyciągnięcie wtyczki.
Nie ma ponoć rzeczy, której nie da się naprawić. A może by tak wydać większy patch, by każda ze stron była zadowolona? Oczywiście, o ile w Halo 2 leży problem…
Ktoś ma 100 znajomych z którymi regularnie gra/rozmawia? Tak myślałem. Ograniczenie przeszkadzające tylko „Naszo-klasowym” nabijaczom znajomych.