Czy to tylko kwestia wydanych milionów (a może miliardów) dolarów? Nie wiem. Ale wiem, że w walce z Sony PlayStation i kolejnymi jej wersjami poległa już choćby taka legenda, jak Sega. Nintendo znalazło swoją niszę i Wii zapewne będzie większym hitem, niż GameCube, ale taka na przykład Sony PlayStation Portable skutecznie zjadła kawał rynku, na którym Nintendo niegdyś rządziło niepodzielnie. Kiedyś jedyną prawdziwą konsolą przenośną był GameBoy. Teraz na myśl przychodzi nam raczej PSP niż Nintendo DS. Wydawać by się więc mogło, że Sony nikt i nic nie ruszy.
Mamy za sobą już bodaj dziesięciolecia promowania marki PlayStation, obecność na reklamach w Lidze Mistrzów i największy sukces – przedostanie się do świadomości nie-graczy. Kiedy w „kawie czy herbacie” ktoś mówi o grach wideo to wspomina o PlayStation, nie o „konsolach”. Kiedy Szaranowicz przed meczem LM mówi, że Ronaldinho się skończył, to wspomina, że „dobry to on jest, ale chyba na PlayStation”. Przy okazji pozdrawiam wszystkich fanów Barcelony ;).
A jednak przeklęty przez wielu Bill Gates (a raczej jego firma i podwładni) rzucił rękawicę temu – wydawałoby się niepokonanemu – gigantowi i… dobrze na tym wyszedł! Pierwszy Xbox nie był jeszcze sukcesem, jakiego zapewne oczekiwali księgowi i akcjonariusze Microsoftu, ale bez przesady można stwierdzić, że jego następca jest godnym przeciwnikiem dla PlayStation 3. Mimo faktu, że jego specyfikacja nie rzuca na kolana, że niektórzy twierdzą, iż gry na niego są słabsze i mimo tego, że nie ma w nim żadnej przełomowej technologii (jak PlayStationowy cell), Xbox toczy z PS3 boje jak równy z równym. I jak widać nie zaszkodziło mu nawet rysowanie płyt, czerwony okrąg śmierci, problemy z chłodzeniem no i najgorsze – diabelskie logo Microsoftu, które jeszcze do niedawna nikomu nie kojarzyło się z niczym fajnym.
Ale widać pracownicy wielkiego M nie dają sobie w kaszę dmuchać i według mnie należy im się spora premia za wyszarpanie Sony tak ogromnego kawałka rynku gier wideo. Opłaciła się spokojna, długofalowa strategia, opłaciła się nauka na błędach z pierwszego Xboxa (wystarczy porównać kontroler oryginału i X360), opłaciło się słono płacić Bungie i odpowiednio promować Halo. Pomysł, który wielu mogło uznać za biznesowe samobójstwo teraz Microsoftowi się zwraca. Gratulacje.
Nie umiem się oprzeć wrażeniu, że przy PlayStation 3, Sony jest jakieś przygaszone. Przez długi czas konsola była wielką niewiadomą, a teraz, kiedy wreszcie się z nią zaprzyjaźniliśmy na dobre, jakoś nie jest w stanie spojrzeć na coraz starszego Xa 360 z góry i jednym, potężnym ciosem zmieść go z powierzchni ziemi. Piłka jest po stronie Sony, które musi nas teraz przekonać, że to właśnie na tę konsolę trzeba stawiać. Niezależnie od parametrów, niezależnie od gier – marketingowcy muszą się napracować, żeby jeszcze bardziej dodać blasku marce PlayStation. I widać, że Sony działa – chęć przekabacenia Rockstara i kolejnej części GTA na wyłączność to świetny krok w dobrym kierunku. Pod warunkiem, że się uda.
Słodkie lata dominacji Sony chyba się skończyły. I to nie jest tak, że pimpuję za Xboxem bo akruat jego mam (no, może trochę). Ale ja chcę prawdziwej wojny potentatów konsolowych, bo to zawsze opłaca się nam, klientom. I uwierzcie, że kiedy Sony zejdzie z ceny, kupię sobie również PlayStation 3, żeby porównać obie konsole. Ale tak, czy inaczej, Microsoftowi należy się pochwała za wypromowanie produktu. Lepszego, czy gorszego, słusznie, czy niesłusznie. Dziesięć lat temu hasło „Microsoft potentatem w grach wideo i na rynku konsol” byłoby mrzonką. A jednak się udało.
Fajny tekst. . . jednakże wątpię żeby GH był kiedykolwiek na wyłączność którejkolwiek firmy. . . ta gra za dobrze się sprzedaje na obie (a nawet trzy) konsole żeby ktoś miał ją mieć na wyłączność. Poza tym więcej jak na razie „dodatków” do ściągnięcia jest na Xbox Live więc ja bym nie stawiał na wyłączność Sony :). Przykro mi trochę czytać że niby Sony ma zadać jakiś nokaut po którym Xbox się już nie podniesie. . . Niby dlaczego miałoby to zrobić ? rynek jest multiplatformowy, jest konkurencja więc zmiecenie głównego rywala (nie zaliczam tutaj Wii bo to trochę inna bajka 😉 ) mija się z celem :). Doskonale wiemy że jak wujek Bill stwierdzi że xbox już został pokonany wyciągnie z rękawa „xboxa 720” :). Osobiście liczę na to że obie konsole pociągną dłuuuugo 🙂 może Sony pociągnie dłużej ale to tylko dlatego że po 1 w końcu producenci gier nie będą płakać i nauczą się robić na nią gry po 2 Xbox miał cudowny początek kiedy to Sony się prawie nie liczyło więc do Czarnulki będzie należał „koniec sezonu” nexgenów, później przyjdą AFTERnextGEN kombajny :). . . pozdrawiamUprzedzam każda wypowiedź fanboyów w tym temacie będzie nagradzana przeze mnie minusem 🙂 także niech niektórzy się 2 razy zastanowią przed kliknięciem „Wyślij komentarz” 🙂
Ja się tam cieszę z konkurencji, każda konkurencja jest dobra dla klientów ostatecznie, choć czasem trzeba trochę poczekać (Blu-ray vs HDDVD :D)Myślę, że PS3 ze względu na cell pożyje dłużej, aczkolwiek odświeżyć XboXa360 microsoftowi będzie bardzo łatwo. . wystarczy włożyć lepszą karte graficzną, dołożyć ramu i procek mocniejszy, i można zrobić Xboxa 380 w pełni kompatybilnego ze starym :)bhaal1982:A jako fanboy PC dostanę od Ciebie minusa? 😀 Bo napisałeś tak, jakbyś chciał ustalać własne zasady komentarzy w tym temacie 🙂 Chyba wolność słowa panuje.
Panuje ale nikt nie lubi fanboyów 🙂 a gdybyś był reall hard mega 100 % fanboy PC to byś zupełnie inaczej napisał swój komentarz 🙂 natomiast jeśli chodzi o komentarze miałem raczej na myśli dawanie minusów za coś takiego „Microsoft to badziewie Sony rządzi” albo na odwrót itp itd 🙂 sam wiesz o co mi chodziło 😉
IMHO M$ wyszedł z założenia „zróbmy to dobrze i szybko”, podczas gdy $ony obrało drogę „zróbmy to najlepiej jak się da – nasi fani poczekają”. I tutaj chyba leży cała pięta achillesowa projektu PS3. . . w ich motto zabrakło stwierdzenia „najwierniejsi fani”. Może to zarozumiałość $ony, może zwykły błąd marketingowy. HYPE na nowe technologie trwa na świecie ale tylko w najzamożniejszych środowiskach. Środowiska klasy średniej szukają po prostu technologi praktycznej i solidnej. Sądzę też, że M$ zainwestował swoje środki w coś ważniejszego niż właśnie wspomniany HYPE. . . zainwestował w GRY. Panowie z Redmont doskonale uchwycili to, co zadecydowało o sukcesie PS2 – masa gier, setki tytułów. . . Wystarczy poczytać fanbojów PS2 żeby uchwycić tą właśnie atmosferę – konsoli która jest rozpieszczana tytułami. Jak już wspomniałem kiedyś – oczywiście PS3 wyprzedzi X360 w sprzedaży, ale to już nie będzie dominacja na rynku – to już będzie koegzystencja. To będzie cicha wojna za kulisami na której skorzystamy MY – Gracze :))
Ehhh, jako „funboy” pecetowy 😉 noszę się z zamiarem kupna konsoli odkąd wyszły tzw. next-geny. Szczególnie teraz, gdy x360 tak bardzo potaniał (można go mieć w podstawowej wersji za cenę dobrej karty graficznej na peceta!) te ciągoty są jeszcze silniejsze. Niestety, mam spory dylemat. Uważam, że PS3 w końcu się podniesie, ponieważ jest to jednak nowocześniejsza konsola. Tak jak pisze bhaal1982 – końcówka sezonu obecnych next-genów będzie należała do produktu Sony. Jednocześnie mam spory uraz do tej firmy za obsługę serwisową w Polsce i uraz ten trwa już prawie 10 lat (nie ma to jak wkurzony klient 🙂 ). Ostatecznie chyba jednak zdecyduję się na PS3, zwłaszcza jeśli Sony troszeczkę obniży cenę. Jeśli różnica między MS a Sony będzie wynosić około 300zł to chyba nie ma się co zastanawiać – przynajmniej za tę różnicę ma się BlueRay (może się przyda?). Ale czy marketing Sony w końcu ruszy, czy powstaną miażdżące produkcje? To ja chyba jeszcze poczekam. . . 😉
Moje drogi z PC stanęły na skrzyżowaniu w tamtym roku – nie mogę oprzeć się przeświadczeniu, że będą rozchodzić się z czasem coraz dalej. . .
Ja na miejscu tych co sie zastanawiaja kupil bym Xa skoro niedlugo bedzie kosztowal 600zl :), faktycznie jest on slabszy od PS3 ale jak PS3 sie rozkreci i X zostanie daleko w tyle to Bill wyda nowego Xa 🙂 ktory bedzie lepszy od PS3 i znowu bedzie dylemat czy kupic tansza PS3 czy nowego lepszego i zapewno duzo drozszego Xa :). Wiec lepiej kupowac teraz i sobie grac a nie zastanawiac sie co bedzie pozniej bo wojna na konsole nigdy sie nie skonczy 😀
Ciesze sie, ze autor wyszedl na przeciw moim oczekiwaniom i opublikowal ten artykul. Pamietam gdy pierwszy Xbox wyszedl na swiatlo dzienne. . . kazdy podchodzil z dystansem, wszyscy woleli Playstation2, i ludzie niezbyt chetnie mysleli o zakupie Xboxa. Pamietam to wszystko i pamietam, ze czytalem najlepsze pismo o konsolach w Polsce „PSX Ex*****” A tam zgredzi usilnie przekonywali w listach kazdego fanboja sony, ze Xbox nie gryzie, nie smierdzi i nie jest zly. Ludzie byli sceptyczni i wciaz zostawali przy Playstation 2 murem. No, ale nie wszyscy znalazla sie garstka ktora sie sukcesywnie powiekszala a cala populacja xbox ownerow rosla w sile. W pewnym momencie przy bodajze 2 lub 3 generacji gier na ps2 gdy line-up xboxa pokrywal sie z nadchodzacymi tytulami na ps2 zaczela sie ukazywac roznica w mocy obliczeniowej tych konsol. Bylo widac golym okiem ktora ma wiekszy potencjal i Ci co dobrze widzieli potrafili dosrtzec ta roznice. Pamietam <Myszaq z wyzej wymienionej gazecie> napisal krotki news o tym, ze panowie na szybko skonwertowali „Dead or Alive 2” z Playstation2 na xboxa i ilosc wyswietlanych klatek po solidnej optymalizacji kodu, ale nie majac doswiadczenia w programowaniu na ten system byla na poziomie 120 klatek /s ta sama wersja na ps2 smigala w 60fps’ach/s. Fakt ten dal prosty wynik Xbox byl conajmniej dwa razy mocniejszy od Ps2 a jakze. . . Pokazaly to potem takie gry jak Panzer Dragon Orta, Doom3, Quake4 czy inne tam jakie byly. Oczywiscie Ps2 mialo swoje tuzy. . . mialo i moglo konkurowac graficznie z xboxem do samego konca <no moze nie u schylku gdy wyszedl Half-Life2>. Byl Black ktory prezentowal sie zabojczo na obu konsolach, ale byly exclusivy o tytulach God of War, Metal Gear Solid 3, Tekken 5, Soul Calibur 3. To wszystko + niesamowity sukces Ps2 nie zmienia faktu, ze Microsoft dojrzal w segmencie konsol i wydal naprawde dobry kawalek sprzetu:) Ma sliczne tytuly<halo3> , bogate merytorycznie<Mass Effect> innowacyjne<bioshock> Jest To Bardzo Dobra Konsola. Ale nie ma diamentu bez skazy. . . . Akcje microsoftu ida w dol. . . no bo ida. . . . smierc formatu HD-DVD to nie byle blachostka. . . ludzie kupili przystawke i zostali nabici w butelke, bo co z tego, ze microsoft bedzie serwisowal skoro format oficjalnie zmarl i nie bedzie wspierany. . . <moze nie nie popsuje>Ale co do gier trzeba przyznac Microsoftowi palme pierwszenstwa! wiedza co robia, wiedza jak robia, i wiedza dla kogo to robia<dla nas> Staraja sie pozyskiwac wielkie tytulu i dbaja o graczy< screw bloody Ring of death. . . wymienia przeciez:)> Konsola jest naprawde dobra. To samo o ps3:) tez jest naprawde dobre:)
Ja uwazam, ze swoj sukces Microsoft osiagnal poprzez zastosowanie bardzo prostych srodkow. Udostepnil klientowi konsole tansza, o duzych/porownywalnych mozliwosciach z konkurencja i na dodatek dorzucil do tego kilka dobrych exclusive’ow. Nie oszukujmy sie jednak – glownym czynnikiem popularnosci X-a jest jego cena. 799 za taki sprzet? Marzenie! W dodatku w sklepach polki „uginaja sie” od gier na obie konsole (co nie mialo miejsca w przypadku rywalizacji np. PSOne z Sega Saturn). Gdyby chodzilo tylko o gry mysle, ze wybralbym X-a. Ale wybralem PS3 z uwagi na naped BD oraz dobre perspektywy. Mam tez cicha nadzieje (patrzac na Cell’a), ze sonak wytrwa chwile dluzej. Choc to oczywiscie tylko nadzieja posiadacza. . .
Ha Ha do wiadomości moscimurgrabia. . . napisałem Ci Pma ale i tak napiszę na ogólnym. . . Tak jestem u SIEBIE i fecisko jest u siebie i nawet fakir i obcy. . . i cała reszta rzeszy graczy i nie tylko którzy tutaj zaglądają, a wiesz dlaczego ? Jesteśmy u siebie bo ten serwis również „tworzymy” swoimi komentarzami, pomysłami i nawet wtedy kiedy Valhalli pomagamy podsyłając newsy itd itp. . . Dlatego uważam że jestem u siebie ! Twój minus mnie rozbroił 🙂 pozdrawiam i przepraszam za offtopa ale nie mogłem się powstrzymać :>
Proszę was bo mnie aż mnie nosi jak czytam takie komentarze ” Ps3 jest mocniejsza od xbox360″ Tutaj macie porównianie mocy Xbox360 VS Ps3 i radził bym wam to przeczytać. 🙂 http://www.xboxonline.pl/artykuly,ps3_kontra_x. . . ca,58.html ‚
Aha no to sie porobiło z tym „X” 🙂 a teraz czy mógł byś mi powiedzieć jakim sposobem oceniłeś albo przy pomocy jakiego artykułu pochodzącego z renomowanego portalu (pisma) to ze x jest slabszy od ps3? Bo wiesz nie chodzi już o sam fakt ze napisałeś nieprawdę ( shit ) chodzi o to że probujesz go wcisnąć ludziom którzy sie mniej orientują w tym temacie . I proszę Cię bardzo nie mniej do mnie pretensji że Ci pocisłem czy coś w tym stulu 🙂 Ps3 na pewno ma potężną moc obliczeniową ,i kto wie może czas pokaże wyższość tej konsoli nad x360 ale na dzien dzisiejszy kształtuje się to troszkę inaczej , także polecam arykuł wyzej do przeczytania. 🙂 pozdro
Moscimur grabia smiem watpic czy czytanie jakiegokolwiek artykulu z Xboxonline bedzie mialo cokolwiek wspolnego z obiektywizmem. <lol><lol> przeczytalem to i tak jak podejrzewalem totalne fanbojstwo zero obiektywizmu, art z 2005 roku z tego artu wynika ze ps3 ma same wady a Xbox same zalety (bluray- wada, cell- same wady). . . Az mi sie tego nie chce dalej drazyc i komentowac. Wiesc co moscimurgrabio jesli Ty czytasz i sugerujesz sie takimi artykułami to ja sie nie dziwie ze na V Twoje wypowiedzi dostaja tyle minusow i sie z nich ludzie smieja
OK, nie wiem kto się z kogo śmieje ale czytałem ten artykuł, a ty go dyskredytujesz z difoltu za to, że serwis jest Xowy ;|. Skoro uważasz, że artykuł fanboyski i generalnie total szit, to wytlumacz mi dlaczego (z całym szacynkiem dla użytkownikow PS3) ostatni Devil may cry potrzebował „przejdzenia sterty kanapek” bo płyta się mieliła i instalowała przez 20 minut!!!. Pomijajac sprzet, specyfikacje, napedy i „sponsorowane” artykuły. To, co najbardziej kuleje w Sony to niezyciowe programowanie, trudnosci z architektura, z „d” dev kity itd. Nitkorzy (patrz Valve) mają wrecz alergie na tym punkcie. Mamm Xa, artykuł uważam za lekką prowokację i stwierdzenia „faktów autentycznych”, „Oczywistości oczywistych”. Konkurencja jest zdrowa, M$ zabrał dużą czesc rynku, . . . idzmy dalej. . . Brakuje tu jeszcze tylko jakiegos dzieciaka, który powie, ze konsole sa dla ludzi ograniczonych co potrafia klikac w 4 przycisk na krzyz. Po czym siadzie do swojej PC spec maszyny i na klawiaturze QWERTY odpali program edykacyjny Q8, klikajac niewiele wiecej. Przeprasza, strasznie mnie drażnią tasiemce bo moja to, To, a twoja to Tamto.
Trzeba zdrowo patrzeć na to jak było i jest. Zamiast wywieszać przedwczesne sztandary chwały. X360 sprzedawał się dlatego, że był pierwszym next-genem i nie bylo nic innego przez pierwszy rok. Po tym czasie do premiery PS3 baza gier na X360 była już proporcjonalnie duża. Ja uważam, że szacunek należy się Sony, że pomimo początku nacechowanego mocną już pozycją X360, PS3 zaczyna przyśpieszać. Pomio tego wszystkiego. Tej całej nagonki i zawistnego smrodu, który cały czas się tworzyło wokól tej firmy, całego hype na gry na X360, znacznej większość fanów X360 wypisujących najprzeróźniejsze rzeczy o PS3 w internecie. PS3 zaczęła z zerową niemal biblioteką gier, zaporowymi dla niektórych cenami i z silną po roku konkurencją, gdzie baza użytkowników systemu M$ wynosiła już parę milionów. Pomimo tego wszystkiego, firma ta stanęła na nogi i pokazała, jak silna jest marka PS. Na tyle silna, zeby z tymi wszystkimi trudnościami o jakich pisałem wcześniej, sprzedać więcej konsol niż w analogicznym okresie rządzący hegemon rynku informatycznego na świecie. Imponuje mi ta firma i chociaż nie ukrywam, że przez te 12 lat bytowania z ich konsolami mają mój szacuenk, to walka jaką podejmują z M$ jest godna podziwu. Ja „sukces” X360 widze tylko i wyłącznie przez pryzmat tego, że pojawiła się wcześniej. To jest jedyny powód, że wogóle liczą się w takim stopniu na rynku. Ktoś może powiedzieć, ze Sony jedzie na marce poprzednich konsol. Owszem, ale ma ku temu święte prawo. Sami sobie wypracowiali pozycję na rynku. Paradoksalnie jak widać nie gry do końca są najważniejsze, ale prestiż i zaufanie do marki, a po całej historii M$, a w szczególniości po tym jak potraktowali pierwszego Xboxa, pokazli, że tak naprawdę nie liczy się klient tylko bieg i dominacja na rynku(zresztą to już chyba wszyscy wiemy z rynku PC). Wcalę sie nie zdziwię, jak panowie z M$ już teraz poważnie pracują nad „X720”, tylko po to by zmieść PS3 i Sony. Nie wiem jak Wy, ale ja nie chce nowej konsoli przez najbliższe 3 lata-no chyba, że technologicznie coś się posunie na przód naprawdę dużo. Moim zdaniem szanowna red. nic się jeszcze nie udało, bo jak mawiają: nie początek, ale koniec jest ważny.
A ja pamiętam, jak w PSXE wypisywano, że PlayStation to najlepsza i najbardziej tru konsola, a reszta to śmieci. . . Niestety nastawienie musiało się zmienić, gdy na DreamCaście zaczęły się ukazywać potężne gry. Chłopaki na szczęście dorośli. Tylko proszę, nie zapominajcie, że PSXE to niegdyś było nieźle fanbojskie pismo. . .
Do
Po pierwsze to artykuł pochodzi z” GameSpot” a tylko znajduje sie na Xboxonline, po drugie w artykule nie ma samych wad ps3 są tez wady xbox360, po trzecie to czytam właśnie takie artykuły i nimi sie sugeruje,po czwarte my tu gadygady o chinczyków przybywa. Ej a co ty myślisz ze ps3 niema wad? że co niby masz najlepszą konsole na świecie w domu tak? pffff Ty jesteś funboyem ja chciałem tym artykułem uświadomic ze ruznice w mocy obliczeniowej są niewielkie w porownywaniu X360 z Ps3 . A jak cie boli ze twoja konsola bo pewnie masz Ps3 tak?nie jest 100 razy mocniejsza od konkurencji to wiesz ja tu tylko na V udzielam komentarzy pod artykułami 🙂 takze nie domnie miej pretensje
Nie wiem czy zdajecie sobie wszyscy sprawę, że nigdy (N-I-G-D-Y) nie dowiecie się, która konsola ma faktycznie większą moc (jakkolwiek by tą moc zdefiniować). Jedyne pewne rzeczy w kwestii konsol tej generacji to to, że Wii jest technologicznie najsłabsze, na PS3 jest mniej gier niż na X’a, X się psuje a PS2 i tak się sprzedaje choć to nie jego generacja ;). Nie dowiecie się tego bo obie te konsole są zupełnie inne pod względem architektury i ich porównywanie ma tyle sensu, co porównywanie jakiejkolwiek konsoli z pecetem. Jedyne co można stwierdzić z naszego punku widzenia to jakość grafiki na obu konsolach (w sumie identyczna jak dla mnie) choć i to jest subiektywne do bólu. Z punktu widzenia developerów zaś można tylko kłócić się, na którą konsolę łatwiej się pisze. I choć wiele już powiedziano na ten temat, choć developerzy wielokrotnie krzywili się na design PS3 chwaląc architekturę XBoksa to jednak żaden z nas (ani jak przypuszczam żaden z redaktorów jakiegokolwiek serwisu) nigdy nie robił gry na żadną z tych platform a co za tym idzie nie ma bladego pojęcia o stanie faktycznym. Ja osobiście uważam, że coś jest w wypowiedziach ludzi takich jak Carmack, czytałem też co nieco o architekturze Cella i Xenona stąd ostrożnie podchodziłbym do pracy z platformą PS3 (z resztą pisałem już, że jej design nie napawa mnie optymizmem), jednak nigdy nie miałem jej SDK w rękach, a co za tym idzie nie przekreślam jej i nie oceniam ostatecznie. Kto wie jaka by się okazała, gdybym miał szansę faktycznie coś na niej robić? Podsumowując – możemy się tu przekomarzać, przerzucać testami, artykułami, analizami (pierwsza zasada dynamiki analiz w pismach i portalach growych – jeśli coś jest analizą w piśmie lub portalu growym to istnieje analiza w innym piśmie do niej przeciwna :>) etc itp itd ale nic, dosłownie NIC z tego nie wyniknie. Dziękuję za uwagę, pewnie nic tym wywodem nie wskóram 😛
Mylisz się, twierdząc, ze trzeba liczyć się z tym co mówią guru PC-towego środowiska. Jest całkowicie odwrotnie. Wiele razy udowodniono, ze nie mają pojęcia o czym mówią, bo nigdy nie wychylają głów z matczynego źródła. Dla nich wszystko co nie jest związane z archtekturą PC jest złe. Dla mnie najlepszym dowodem na jakość dowolnej platfiormy są gry. Jeżeli taki ND, NT czy Insomniac na swoim starcie z pierwszą grą na nowej platformie potrafią osiągnąć takie rezultaty, to co jest warty bełkot zapyziałych guru?
Ja tylko odniosę się do wypowiedzi mcg:
Microsoft uśmiercił pierwszego xbox’a z prostego powodu. Chip graficzny do xbox’a został zaprojektowany przez Nvidie. Na początku 2005 roku nvidia nie przedłużyła licencji na produkcję tego chip’u, ponieważ wcześniej podpisała umowę z Sony na RSX’a a jednym z warunków lukratywnego dla nvidii kontraktu było właśnie nie przedłużenie licencji na grafę w xboxone. Microsoft został na lodzie bez grafiki nie mógł produkować konsol co raczej nie napawało optymizmem twórców gier. Chyba nikt nie ma wątpliwości że M$ produkowałby dalej pierwszego xboxa i sprzedawałby go po cenie 300zł gdyby mógł. A co do tego, że dla M$ najważniejszy jest zysk to się zgodzę, bo chyba nie ulega wątpliwości że celem działania każdej firmy jest zysk. edit: cytat:)
To do mnie jak rozumiem. Stary, słuchaj kogo chcesz, nic mi do tego. Ja tylko powiedziałem, że dla mnie osobiście (dla mnie osobiście, podkreślam) Carmack jest autorytetem. Powiedziałem jednocześnie, że nie przyjmuję jego słów za prawdę absolutną i co za tym idzie nie skreślam z góry platformy (jaka by to nie była), na którą on narzeka. Jeszcze raz – o jakiejś platformie wyrobiłbym sobie jednoznaczne i ostateczne zdanie dopiero wtedy, kiedy dane by mi było z tą platformą pracować (a w wypadku porównań tylko wtedy, kiedy dane by mi było pracować na obu, najlepiej niezależnie – czyt. nie w wypadku portowania a osobnych projektów). Słowa jakiegokolwiek developera mogą jedynie sprawić, że do takiej pracy podszedłbym z większym lub mniejszym dystansem. Kropka.
UWAGA Mam taki pomysł aby na V powstala lista funboyow Ps i Xbox. wtedy by mozna rozgrywac jakies mecze miedzy sobą, grali byśmy w gry na PCPołączylibysmy sie przez hamachi i np. pogralibysmy w gry typu Warcraft 3 chetnie komus spuszcze baty hehe albo Enemy Terittory:Wolfenstein tez komus chetnie dokope 🙂 oczywiscie mozna by grac w inne gry Tam byśmy sie mogli wyżywać na sobie w zdrowej rywalizacji co wy na to V ?udowodnilibysmy w tedy my konsolowcy ze Pc wcale nie umiera i ma sie dobrze
Rozumiem, ze sam nazywasz siebie fanboyem (czesto ostatnio naduzywane slowo), czyli bezwarunkowo i do samego konca stajesz murem za jednym z obozow slepo wierzac, ze to wlasnie ten jeden, jedyny i najprawdziwszy geniusz technologiczny stoi na Twoim stoliku RTV. Stary, nie da sie tego czytac, serio. . . Jesli w swojej wypowiedzi ukryles jakis sarkazm to ja go niestety nie potrafie odnalezc.
Moscimurgrabio – do Twojej wiadomosci nie jestem zadnym fanbojem i niedlugo mam zamiar kupic sobie Xboxa360, jestem zwyklym graczem. Gram na tym co mi sie podoba i lubie to co mi sie podoba ale Twoje teksty sa po prostu komiczne i wklejanie linku do artykulu z roku 2005 kiedy jeszcze ps3 nie bylo na rynku zakrawa na nie powiem na co. P. S a ja mam taki pomysl zeby Ciebie tu nie bylo, dyskusja stalaby na nieco wyższym poziomie
Witam,zastanawiam się kogo chcecie przekonać i do czego. W pierwszym odruchu sam chciałem zabrać głos i stwierdzić, że wszyscy nie macie racji, bo „to moja konsola jest najlepsza”. Powstrzymam się od tego. Chciałbym tylko zauważyć, że przeciętny użytkownik konsol ma albo PS3, albo Xboxa, a z waszych wypowiedzi wynika, że nie chcecie przekonać nikogo, kto by się do zakupu konsoli przygotowywał. Zatem nasuwa się wniosek, że chcecie przekonać kogoś z obozu przeciwnego, że postawił nie na tego konia. Otóż to nie ma sensu bo, jak na razie (tj. do 14 marca -data obniżki X) zwykły zjadacz chleba nie dokupi drugiej konsoli. Wniosek kolejny, chcecie przekonać samych siebie, że dobrze wybraliście. Taki dziwny to mechanizm. Nikt nikogo nie przekona jeno siebie utwierdzi we własnym wyborze. Sytuacja może się zmienić już nie długo. To co, może przekonać rzesze do zakupu sprzętu, to jego cena i gry. Xbox ma wkrótce kosztować równowartość około czterech gier, PS3 ośmiu (chyba wszystkich jakie wydano na ten sprzęt 😉 ). Ludzie zagłosują portfelami, a producenci gier postawią na bardziej dochodową drużynę. Na koniec nikt nie dostrzega czarnego konia tego wyścigu. O Wii zwykło się pisać tylko w relacjach „ile to milionów egzemplarzy na świecie sprzedano”, i w europie tyle. To jakby opisywać sukces nowego samochodu ciężarowego w kraju maluchów i skody, ot ciekawostka, a z doświadczenia wiem, bo mam znajomych z trzech obozów, że gały wypadają na widok obrazków z PS3 i X nam wszystkim, ale do 4 w nocy grać zespołowo w dodatku z kobietami można przy niepozornym białym pudełku.