Konkretów spodziewamy się na nadchodzącym zjeździe fanów Quake’a – QuakeCon. Do tego czasu muszą nam wystarczyć takie wypowiedzi jak ta, która padła z ust Steve’a Nix’a. „To na pewno nowość (ich kolejna produkcja przyp. red.). Zawsze próbujemy rozszerzyć gameplay, ale ludzie nie będą zszokowani. Nie powinniście wypatrywać RTSa czy bijatyki albo czegoś w tym klimacie. Ludziom będzie się podobała, ale szoku nie będzie”.
Swoje trzy grosze dorzuca także Kevin Cloud: „Tak, robimy coś innego, ale ciągle będzie chodziło o szybką akcję. Nadal będzie to gra typu first person shooter z dużą ilością wciągającej akcji, ale wiecie, to raczej nie będzie ten…Doom 3”.
Jedyną nowością jest więc zapowiedź, iż ujrzymy shootera. A już baliśmy się, że robią tytuł muzyczno-rytmiczny. Więcej na ten temat napiszemy na pewno w trakcie albo po QuakeConie, który odbywa się w dniach 2-5 sierpnia tego roku. Jak zwykle zachęcamy do zaglądania na Valhallę.
Zawsze czekam z zaciśnietymi pośladami na kolejne produkcje od id 🙂
W zasadzie to nie minęli się z prawdą, mnie nie zaszokowali żadną swoją produkcją od czasów DOOM w 1993 roku.
Lol, dlaczego nagle przypomniał mi się Doom3? Czyżbym na prawdę był aż tak wredny? 😛
Ja tak samo. Niech sobie ludzie gadają – dla mnie taki Doom3 to bardzo solidna produkcja!
Solidna – tak, innowacyjna – nie. Stwierdzili, że zawsze starają się rozszerzyć gameplay, ale w Doom3 nie było nic nowatorskiego. W zasadzie nie było w nim nic nowatorskiego nie tylko w dziedzinie gameplay’u, ale nawet w dziedzinie grafiki. Przyjemna, solidna gra, ale żadna rewelacja (ani rewolucja). Imho 😉
Nie błądzi ten kto nie szuka prawdy. O ile panowie z Id mieli potknięcia to o tyle uważam, że takie oświadczenia to zupełnie nowe podejście „marketingowe”. Któż w dzisiejszych czasach jest zdolny powiedzieć „nasz produkt nie jest czymś rewolucyjnym” ?Chylę czoła przed Id i życzę samych udanych projektów.