Wszyscy lubimy długie gry. Za te kilkaset złotych, które wydajemy na każdą z nich powinniśmy przecież otrzymywać więcej niż pięć godzin zabawy i doklejony na siłę tryb multiplayer. Do której z tych grup należeć będą najnowsze przygody Sama Fishera?
Na to pytanie odpowiedział niejaki Steve Masters, który w trakcie imprezy X09 zdradził ile zajmie nam przejście Splinter Cell: Conviction. Jego zdaniem tytuł ten będzie najdłuższą częścią serii jaką do tej pory wydano. Ukończenie gry zająć ma nam mniej więcej dziesięć lub dwanaście godzin. Zadowoleni? My tak średnio ponieważ bierzemy pod uwagę fakt, iż liczba ta może być zawyżona. Jak jest w rzeczywistości dowiemy się już po premierze Conviction. Póki co możecie nam powiedzieć jak oceniacie czas gry podany przez Mastersa.
Według mnie ani nie za długa ani nie za krótka.
Chciałbym, aby była taka jak w Chaos Thoery – jak dla mnie idealna. Biorę pod uwagę średni poziom trudności.