Na stronie blogs.ign.com pojawił się kolejny tekst Jacka Brzezińskiego, który postanowił z perspektywy czasu przedstawić nam przebieg pracy nad Wiedźminem. Z lektury możemy się dowiedzieć między innymi, na jakim etapie prac jest obecnie CD Projekt RED, kiedy i z kim nawiązywali współprace i czego się najbardziej obawiali w trakcie tworzenia gry. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do lektury bloga.
[Głosów:1 Średnia:1/5]
To już sie robi nudne. . .
Nudne? To chyba bardziej podgrzewanie atmosfery i zaostrzanie apetytu graczy ^^
podgrzewaniem atmosfery to można bylo nazwać dwa lata temu. . . ale teraz jak slysze o wiedzminie to mi przychodzi na mysl duke nukem forever. . .
już tak podgrzali, że zacząłem ziewać nudą i kupiłem xboxa.
Tak naprawdę nie do końca was rozumiem. :> O ile się nie mylę to Wiedźmin powstaje około 4 lata. Czy to jest naprawdę tak bardzo dużo jak na rozbudowaną grę RPG, żeby 2/3 osób komentujących wytykały to twórcom? Dla przykładu mogę podać, że jeżeli prace nad Oblivionem rozpoczęły się nie długo po premierze Morrowinda to. . . powstawał 4 lata! To samo tyczy się Gothica 3. Tyle, że oni rozpoczynając pracę mieli już zebraną całą lub prawie całą ekipę. O ile się nie mylę to na początku nad Wiedźminem pracowało kilka osób i ta liczba systematycznie zwiększała się. Raczej nie pracowali ze sobą wcześniej i nie byli odpowiedni zgrani, więc to zupełnie, co innego. Proszę was nie piszcie ciągle jak to ta gra jest długo tworzona, bo nie mogę już tego słuchać. Jestem pewien, że grając w Wiedźmina sami przyznacie, że warto było czekać na w pełni gotowy produkt a nie szybko wydany dla kasy.
Dokładnie tak!Po co wywierać presję na CDPR względem ich pierwszej i miejmy nadzieję że nie ostatniej gry?Poczekamy, zobaczymy. Ile to gier powstawało długo w bólach, i okazywały się hiper-miodnymi hitami?
Pamietam jak wygladaly pierwsze screeny, bo jeszcze na poprzedniej Valhalli zapowiedz pisalem (albo to moze na GP bylo. . ) – wygladalo mniej wiecej na poziomie Gothica chyba . Oni to robia od podstaw, bez wczesniejszych doswiadczen w tej materii, a efekt wydaje sie byc nie gorszy od tuzow tego gatunku, wiec nie ma co narzekac. . .
Oj chyba sie nie zrozumieliśmy. . . ja mam na myśli właśnie to „podgrzewanie atmosfery”. Taki szum wokół gry i zdradzanie sekretów to sie robi jak gra jest na wykończeniu i juz niewiele jej trzeba (patrzcie na starcraft2) a nie przez cały okres produkcji. . . każde podniecenie choćby nie wiem jak wielkie by było opadnie po tak długim czasie. I nie oskarżam swoimi słowami programistów, tylko „speców” od marketingu.
Masz rację, ale nie do końca. Wiedźmin to zdecydowanie największa polska produkcja, która ma aspiracje stać się hitem nie tylko w naszym kraju. Gdyby zaczęli zdradzać sekrety na wykończeniu gry to prawdopodobnie na zachodzie mało osób zainteresowałoby się nią, bo nikt wcześniej tam o niej nie usłyszałby i przeszła by bez echa. A porównanie do Starcrafta 2 jest nie na miejscu. Oni tylko potwierdzając, że to jest ich następna gra wywołali szum na całym świecie, bo mają wyrobioną markę. Wiedźmin nie ma takiego przywileju i muszą to zrobić inaczej. Pomyśl czy ktoś na zachodzie zainteresowałby się tą producją, jeżeli musieliby ciągle czekać na kolejne szczątkowe informacje o grze, o której wcześniej nie słyszeli?I jeszcze jedna sprawa, którą można zobaczyć od pewnego czasu na V. Adam już gdzieś wspominał o tym a ja pragnę to jeszcze raz przypomnieć. System dodawania minusów nie jest do wyrażania tego, że ma się inne zdanie niż komentujący tylko do usuwania postów (i tym samym zniechęcania ich do pisania) Trolli. Można już nie jednokrotnie zobaczyć, że ludzie otrzymują minusy, ponieważ ktoś z nimi się nie zgadza. To nie tak miało funkcjonować.
Lepiej niech podgrzewaja atmosfere i wydluzaja premiere, niz mieliby nam dac kloca krokodyla zamiast najelpszej polskiej produkcji wszechczasow, wszak juz nagroda za najlepszy system walki budzi nadzieje, ze naprawde bedzie to gra niesamowita:)
Dokładnie- dajmy twórcą Wiedźmina jeszcze trochę czasu! Być może to będzie najlepsza polska gra wszechczasów. Obyśmy się nie mylili!