Wydawało się, że obrońcy moralności i medialni łowcy przemocy w grach znaleźli wreszcie sposób aby „ugryźć” szlachetną inicjatywę OLPC (One Laptop Per Child). Tanie komputery przenośne miały być przekazywane najbiedniejszym dzieciom z krajów tak zwanego Trzeciego Świata. Część producentów gier również partycypowała w tym projekcie. Electronic Arts udostępnił kod źródłowy Sim City. Na niepozornym komputerku dostępna jest także Cywilizacja, klasyczne Reversi oraz… pierwszy DOOM. Właśnie ta ostatnia produkcja wzbudziła sprzeciw jednego z wolontariuszy organizacji OLPC. Bryan Berry wyraził zdumienie, że tak brutalna produkcja została dodana do listy gier dostępnych do ściągnięcia. Berry współpracujący ostatnio w Nepalu z pozarządową organizacją wspierającą edukację (Open Learning Exchange Nepal) w dość mocnych słowach skrytykował stareńkiego DOOMa :…pracuję w Nepalu, który powoli otrząsa się z 11 letniej wojny domowej. Narażanie społeczności Nepalu na przemoc wirtualną to ostatnia rzecz jakiej by sobie życzyli.
Przypomnijmy. W Nepalu od 1996 roku trwała zbrojna rebelia maoistów pragnących obalenia monarchii. Maoistyczne bojówki kontrolowały spore tereny wiejskie. 10 letnie działania partyzanckie pochłonęły około 7 tysięcy ofiar cywilnych i drugie tyle po stronie rebeliantów i nepalskich sił zbrojnych. Rozejm podpisano dopiero w listopadzie 2006 roku. Międzynarodowa opinia publiczna zainteresowała się bliżej Nepalem dopiero po masakrze w pałacu królewskim dokonanym przez następcę tronu – księcia Dipendrę. Dipendra wymordował niemal całą rodzinę królewską z królem Birendrą na czele. Pod koniec 2007 roku w Nepalu zniesiono monarchię i proklamowano republikę.
Biorąc pod uwagę te wydarzenia. Wojenne wstrząsy, krwawą masakrę, wprowadzenie w 2005 roku stanu wyjątkowego itd. to raczej stareńki DOOM nikomu krzywdy nie zrobi.Poniżej sesja z DOOMa na OLPC. Czyżby szykował się kolejny temat o przemocy w grach dla telewizji FOX?
pracuję w Nepalu, który powoli otrząsa się z 11 letniej wojny domowej. Narażanie społeczności Nepalu na przemoc wirtualną to ostatnia rzecz jakiej by sobie życzyli. Ja pier. . . , skąd się biorą takie konserwatywne betony?
Mi sie wydaje, ze afrykanskie dzieci beda myslaly, ze Doom jest naprawde i przez to nabawia sie koszmarow i moczenia nocnego!
Szczególnie, że afrykańskie dzieci już w wieku 10 lat wiedzą jak obsługiwać AK-47 i maczetę.
no. . a w wieku 25 lat wierzą ze z AIDS może wyleczyć seks z dziewicą :Enie jestem rasistą . . ale czarni bracia czasem zachowują sie tak ze może faktycznie nie powinni pogrywać w doom’a
I potem mamy takiego Simona w Polszy. . . Mi się wydaje, że jeżeli już to taki Doom wyda im się całkowicie nie realistyczny i wrócą do AK-47. A jeżeli nie jesteś rasistą to wizyta w UK lub we Francji na pewno pomoże to zmienić (niestety).
a może pan Berry opowie gdzie Międzynarodowa Opinia Publiczna miała Nepal przez te 10 lat 🙁 w massmediach o Nepalu zrobiło się głośno dopiero po masakrze rodziny królewskiej i to w dodatku w kontekście bulwarowo- humorystycznej w stylu „Książę psychopata wymordował rodzinę bo nie podobała im się jego narzeczona” Swoją drogą powystrzelał ich z M4 które nie kupił bynajmniej na bazarze. Przez dekadę zachód robił lukratywne interesy (na miarę możliwości tego kraju) sprzedając broń a teraz drą mordę o starego DOOMa ;)Ot proszę jaki to mamy ciekawy, &%^& świat. . .
Przeszły i nadal przechodzą przez coś gorszego i wątpię, żeby znajdowały jakieś odniesienia do gry na ekranie. Raczej potraktują to jako zabawę, każde dziecko jest takie samo, inne mniej lub bardziej doświadczone przez los.
Oczywiście, że tak. Przecież to satanistyczny spisek, aby przeciągnąć „młodych” na złą stronę mocy. Bzdura.