Nie wiemy czy to sfrustrowana konkurencja kopie pod Nintendo dołki, ale japoński magazyn Barks twierdzi, że Wii po uruchomieniu emituje fale dźwiękowe przyciągające… karaluchy. No cóż. Ta bardzo ciekawa, choć niepotwierdzona plotka obiegła świat lotem błyskawicy. Mamy własną teorię. Zwierzaki po prostu wiedzą co dobre! Zresztą japońskie karaluszki od dawna są za pan brat z elektroniką użytkową. Zmyślne bestie! A co z resztą konsol? Czy szumiący Xbox 360 jest atrakcyjny dla jakiejś bestyji? W każdym razie od dziś obok Wii powinna stanąć puszka z Raidem. Tak na wszelki wypadek. Nie dostaną mojej Ninny.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
:O Nie no, bez komentarza 😀
Moje Wii chyba się popsuło, bo po robaczkach ani śladu. Jest tego dobra strona. Jak już wszystkie wyjdą to w końcu będzie je można pozbierać i zrobić porządek. To powinna być reklama !!! :).
oj szkoda ze nie mam karaluchow. . . z drugiej strony szkoda ze nie mam Wii