Dawno temu w galaktyce z klocków – recenzja LEGO Star Wars: The Complete Saga

W maju 2005 roku do kin trafia szósta część najpopularniejszej kosmicznej sagi – Gwiezdnych Wojen. Fani serii mogli na własne oczy zobaczyć przejście Anakina Skywalkera na Ciemną Stronę Mocy oraz narodziny Lorda Vadera. W tym samym czasie na półki sklepowe trafiła gra LEGO Star Wars: The Video Game, która w krótkim czasie podbiła serca milionów graczy.

Powrót Ocalałych – recenzja The Passing

Prawie pół roku przyszło nam czekać na premierę pierwszego dodatku do fenomenalnego Left 4 Dead 2. Valve od dłuższego czasu podgrzewało atmosferę przed wydaniem The Passing, by w końcu wypuścić gotowy produkt. Reakcje zombiakowej społeczności są zróżnicowane – sprawdźcie, co na ten temat do powiedzenia ma Valhalla.

Wybuchowe wakacje – recenzja Just Cause 2

Marzyliście kiedyś o wakacjach na egzotycznej wyspie? A może często zdarza wam się na takowe jeździć? Podejrzewam, że każdy z nas chciałby leżeć na plaży z drinkiem w dłoni, wpatrywać się w lazurową wodę, kiedy stojąca z boku piękność chłodziłaby go wachlarzem. A czy myśleliście kiedyś o tym by zamiast relaksu szerzyć na ślicznej wyspie śmierć i zniszczenie, wysadzać w powietrze budynki, instalacje wojskowe, kraść przeróżne pojazdy i generalnie robić wszystko to, czego w prawdziwym życiu nie powinniśmy? Just Cause 2 daje nam taką możliwość.

Lekcja ekonomii – recenzujemy Settlers 7: Droga do Królestwa

17 lat temu na rynku zadebiutowała gra Settlers niemieckiej firmy Blue Byte. Początkowo mogli ją poznać posiadacze Commodore Amiga 500, lecz wkrótce trafiła także na PC, gdzie również święciła triumfy. Niedawno, dzięki firmie Ubisoft, do rąk graczy trafiła siódma część jednej z najpopularniejszych gier ekonomicznych. Czy „niebieskim bajtom” uda się naprawić wizerunek, nadszarpnięty premierami bardzo słabych piątej i szóstej części Osadników?

Sam rozwija skrzydła – recenzja Splinter Cell: Conviction

Trzeba wiele samozaparcia by po latach krążenia wokół jednego tematu stworzyć coś oryginalnego. A jeszcze więcej potrzeba go w sytuacji, gdy uświadamiamy sobie, że coś idzie w niewłaściwą stronę i naszą pracę musimy zacząć od nowa, najlepiej zapominając o wcześniejszych osiągach. Na taki krok zdecydowała się ekipa Ubisoft Montreal i okazała się to decyzja niezwykle trafna i owocna.

Włoski parkour – recenzja Assassin’s Creed 2 (PC)

Niecałe dwa tygodnie temu pisałem, że sequel nie może być lepszy od oryginału. Przewrotność losu zmusza mnie jednak do wycofania się z tego twierdzenia. Wszystko za sprawą Assassin’s Creed 2, który zrobił to czego nie potrafił jego pierwowzór – okazał się grą dobrą, jeśli nie bardzo dobrą.

Pięć metrów pod ziemią – recenzja Metro 2033 (PC)

Czy ludzie są w stanie przetrwać wojnę atomową i nadchodzącą po niej nuklearną zimę, kryjąc się w tunelach metra? Na pewno nie w Polsce ponieważ do tej udało nam się skonstruować zaledwie jedną, krótką linię. Co innego w Moskwie gdzie pod dużą częścią miasta wykopano trasy, po których przemieszczają się wagony wypełnione pasażerami. Na dodatek samo metro skonstruowano w taki sposób, by przetrwało ewentualne ataki wrogów mateczki Rosji.

Bohaterze, nie czas na sen! – recenzja Dragon Age: Początek – Przebudzenie

Jeżeli by wziąć dwie osoby znające Dragon Age, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ich opinie byłyby skrajnie różne. Ostatnia gra RPG BioWare utrzymana w klimatach fantasy posiadała wiele mocno chwalonych rozwiązań, jednak były one skutecznie kontrowane przez dość długą listę zarzutów. Kanadyjczycy stworzyli jednak produkcję, która sprawdziła się tak na pecetach, jak i konsolach. Czas więc doić krowę póki stoi.

Zemsta będzie moja – recenzja God of War 3

Miał pokazać swą siłę, dokończyć dzieła zniszczenia i dojść do kresu swej długiej podróż. Miał urywać ręce i nogi, wyrywać gałki oczne, dekapitować wrogów i kąpać się w morzu ich krwi. Miał wgnieść w glebę konkurencję i zbezcześcić jej stygnące zwłoki. W końcu miał też udowodnić, że w pierwszej połowie 2010 roku synonimem elektronicznej rozrywki najwyższych lotów jest Playstation 3.

Zła kompania wraca – recenzja Battlefield: Bad Company 2

Niemal dwa lata temu EA DICE wypuściła na rynek Battlefield: Bad Company. Dzięki ciekawej fabule, nietuzinkowym bohaterom oraz niezwykle grywalnemu trybowi sieciowemu gra zdobyła całkiem wysokie noty (średnia 83% wg metacritic.com), co musiało doprowadzić do stworzenia sequela. Na początku marca, po bardzo intensywnej kampanii reklamowej, Bad Company 2 pojawił się na półkach sklepowych, lecz tym razem na niemal wszystkie "ważne" platformy: PC, Xbox 360 oraz PS3.

ZOBACZ TEŻ