Killzone będzie super

Killzone w wersji na PlayStation 3, kontynuacja gry o tym samym tytule z 2004 roku, powalił na kolana widzów imprezy E3 w 2005 roku. Trailer z gry pokazywał niezmiernie dynamiczne pole walki i doskonałą grafikę, jednak krytycy szybko stwierdzili, że to niemożliwe. Wiele osób uznało, że krótki film w rzeczywistości był niczym innym, jak bardzo dobrze wyreżyserowanym filmem, nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością.

W odpowiedzi na oskarżenia wiceprezes Sony Computer Entertainment Europe Jack Tretton stwierdził, że film jest „z pewnością prawdziwy”, choć kolejni informatorzy donosili, iż w rzeczywistości powstał w pewnej szkockiej firmie zajmującej się tworzeniem animacji komputerowych. Ostatecznie firma przyznała, że ujęcia z trailera nie pochodziły bezpośrednio z gry, ale całość została przygotowana tak, by „przypominała jak najbardziej jakość PlayStation 3 i używała zasobów z gry”.

Phil Harrison, jeden z tuzów SONY, mówi w wywiadzie dla brytyjskiej Official Playstation Magazine, że gry co prawda nie zobaczymy w ogóle wcześniej niż w przyszłym roku, ale za to „efekt pracy zespołu z pewnością przewyższy oczekiwania ludzi” i „niektóre z gotowych elementów gry już przebijają to, co było widać na trailerze [z E3 w 2005 roku – dop. red.]”.

Pierwszy Killzone opowiadał historię konfliktu ludzi z rasy Vekta ze swoimi pobratymcami, mutantami Helghast. Gra z perspektywą z pierwszej osoby charakteryzowała się niezłą jak na 2004 rok grafiką i ciekawie opowiedzianą fabułą. Kontynuacja o podtytule Liberation ukazała się niedawno na konsolę PSP i zebrała dobre oceny, m.in. 9.0 od serwisu IGN.