Microsoft, Nintendo i Sony rozpoczynają (a właściwie już rozpoczęły) bój o prymat w dziedzinie konsol następnej generacji. I choć marka PlayStation jest niewątpliwie najsilniejsza z nich wszystkich, firma konsultingowa DFC Intelligence twierdzi, że Japończycy wcale nie muszą zwyciężyć. A przynajmniej nie Japończycy z Sony.
Wedle opublikowanego niedawno raportu (który ponoć jest tylko „jednym z możliwych scenariuszy”), PlayStation 3 może się okazać klęską dla Sony. A wszystko to przez wysoką cenę – około 600 dolarów amerykańskich. Choć producent zastrzega, że biorąc pod uwagę wydajność i możliwości konsoli, cena jest jak najbardziej uzasadniona, analitycy twierdzą, że klient nie zwróci uwagi na dodatkowe opcje, a na to, że np. propozycja Nintendo jest o kilkaset dolarów tańsza. I wybierze właśnie ją.
Specjaliści przypominają, że swój sukces PlayStation 2 zawdzięczało nie tylko faktowi, że niemal wszyscy producenci tworzyli gry na tę platformę – również temu, że był to kompletny zestaw rozrywkowy, dostępny za niecałe 300 dolarów. W ciągu tych kilku lat na pewno nikt nie zaczął zarabiać dwukrotnie więcej. A jeśli Sony zamierza kierować swoją konsolę do bogatszego segmentu graczy – może się bardzo przeliczyć.
Co teraz musi zrobić Sony? Wedle DFC scenariusz jest tylko jeden – można wydać PlayStation 3 za 600 dolarów, ale następnie szybko pomyśleć o obniżeniu ceny. Jak ograniczyć koszty produkcji? To już zmartwienie producenta.
Klęska PlayStation 3?
[Głosów:0 Średnia:0/5]