W pecetowej wersji trzeciej odsłony Fallouta pojawi się sporo znanych nazwisk. Wspominaliśmy wczoraj, że w przyjaciółkę naszego wspaniałego herosa wcieli się Matylda Damięcka, a w zaginionego ojca – Grzegorz Wons. Dziś wiemy, że głosu maniakalnemu prezydentowi J.H Edenowi użyczy sam Krzysztof Kolberger (Katyń, Sfora, Pan Tadeusz), a w kolejną przyjaciółkę (ile ich ma?) głównego bohatera wcieliła się utalentowana Tamara Arciuch (Niania, Taniec z Gwiazdami, Halo Hans). W Fallout 3 pani Arciuch zagra rolę Moiry Brown, specjalistki od wszelkiego rodzaju urządzeń mechanicznych. Moira w postapokaliptycznym świecie gry zajmuje się skupem złomu.
To nie wszystkie informacje dotyczące nowej gry Bethesdy. Jak się okazuje Xboksowa wersja Fallouta nie pojawi się na rynku indyjskim. Taką decyzję podjął Microsoft, który stwierdził enigmatycznie, że powodem tej decyzji są pojawiające się w grze „treści mogące urazić Hindusów” – niestety nie ujawniono żadnych szczegółów na ten temat. Wersje na platformy PC i Playstation 3 w ogóle nie pojawiły się w planie wydawniczym żadnego z indyjskich dystrybutorów. Tak więc gracze z Bombaju lub Kalkuty sobie nie zagrają. No, ale za to nie będą czuli się „urażeni”.
Co tam komuś żal za jakiś hindusów. Nie dostaną gry to nie dostaną.
A tam nie dostaną. . . będą pykać tylko, że nie w swojej wersji językowej. A później Bethesda będzie marudzić, że tyle piratów. . . .
Nie ma bata. Za nic w świecie nie uwierzę, że jakakolwiek wersja dubbingowana przez nie wiem jakie gwiazdy kina, może być bardziej odpowiednia, czy choć po części może zbliżyć się od oryginału. Jedyna słuszna forma tłumaczenia to wersja kinowa, a jeżeli ktoś nie potrafi czytać, to i tak nie zrozumie fabuły, więc żadna w zasadzie strata. 😉
http://www.gametrailers. com/player/41324.htmlChcesz mi powiedzieć, że taki dubbing jaki zaprezentowała Bethesda na choćby tym filmiku jest lepszy niż słuchanie Damięckiej i Arciuch? Daj se spokój. Przecież dubbing w grach bethy to śmiech na sali od czasów Morrowinda więc mieć możliwość zagrać nie słuchając Redgarda, Bretona czy Khajjita to błogosławieństwo, z którego ja skorzystam.
2 słowa: Bard’s Tale polecam porównać lokalizacje z oryginałem, różnica w ocenie o jakieś 5/10 (na rzecz tej pierwszej oczywiście). A co do F3 to po ukazanych trailerach mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że tu akurat masz po części rację – żadna lokalizacja tej grze nie pomoże. .
Hindusi nie potrzebują swojej wersji językowej. . .
A to niby dlaczego nie potrzebują? Taki wielki kraj
Niania, Taniec z Gwiazdami, Halo Hans – wspaniały dorobek
Mówcie co chcecie, ale Kolberger to jest ktoś więc polonizacja u mnie zaplusowała.
Nie ważne czy to jest „ktoś”. Ważne czy będzie umiał się wczuć w rolę jaką ma odegrać.
A widziałeś kiedyś jakiś film z Kolbergerem? To klasa AAA+ nie jakiś pośmieciuch serialowy tylko aktor starej szkoły
Kolberger nie będzie miał problemu w wcieleniem się w nową rolę. Bądź, co bądź to on podkładał głos pod postać Jona Irenicusa z Baldur’s Gate II i tam naprawdę dobrze się spisał. Ale i tak osobiście uważam, że nie ważne jakich aktorów by nie zatrudnili do lokalizacji, to stosunek fana Fallouta do „dzieła” Bethesdy się nie zmieni – czyli dalej jest to „teh shit”.
Pewnie mieli problem z BRAMINAMI
Vivat cenz. . . , tfu, poprawność religijno-polityczna ;]
Prawdziwy fan Fallouta i tak zagra w angielska wersje jezykowa, wiec hindusom pozostaja zakupy na ebayu :)PS: Czy ktos z was wogole zamierza kupic ta gre po polsku? Chyba tylko dzieciaki w wieku 10-15 lat ktore sa na bakier z angielskim zdecyduja sie na taki zakup.
do tego należy dopisać, że będzie to część pierwsza lub druga Fallouta, trójkę „prawdziwi” fani wykluczyli z grona.