Głowy musiały się w końcu potoczyć. Słaba sprzedaż PS3, wpadki PRowe i tuzin innych mniejszych i większych wpadek w końcu dały o sobie znać. W ramach restrukturyzacji wspomniany przed chwilą oddział Sony zwolni od 80 do 100 pracowników. Dzięki temu mają zostać zmniejszone koszta związane z jego utrzymaniem.
W wywiadzie dla serwisu Kotaku, pracujący w Sony David Karraker tak komentował decyzję firmy: „Nasze działanie jest próbą zmienienia pozycji firmy tak, by odpowiadała rosnącym, zmieniającym się potrzebom naszych konsumentów i branży elektronicznej rozrywki. Sony Computer Entertainment America uważa, że koniecznym krokiem stała się analiza naszego obecnego modelu biznesowego oraz restrukturyzacja. Posunięcia te mają nas umocnić na pozycji lidera tej części rynku”.
Według anonimowych źródeł, na które powołuje się Kotaku, pracownicy firmy otrzymali godziwą premię przy odejściu z firmy. Same zwolnienia miały być spowodowane rosnącym kosztem tworzenia gier oraz stratami finansowymi, które przynosi dział elektronicznej rozrywki w Sony. Sto zwolnionych osób dołącza do grupy niecałych dwustu, które musiały odejść z europejskiej centrali firmy niecałe dwa miesiące temu.
Jeszcze kilka osób i wreszcie PS3 doczeka się porządnej obniżki;)
za niedlugo tylko gracze beda rozwijac Sony ;D
Normalna rzecz, prawo biznesu. Szkoda mi zwolnionych ludzi. Czy Sony udzwignie ciężar konkurencji ? Sam nie wiem :/ Chyba pozostało tylko czekać i obserwować jak Sony poradzi sobie ze złą passą. Na obniżki bym nie liczył, zresztą nie wierzę w poprawę sprzedaży gdyby cena spadła ponieważ to wszystko zależy od gier (tzw. hiciorków) za które warto by było kupić czarne pudełko.
Zwolnienia w tego typu formach to normalka. Nie kazdy sobie ze wszystkim zawsze poradzi. Byc moze jakos sensownie zmienia strategie.
„miały być spowodowane rosnącym kosztem tworzenia gier oraz stratami finansowymi”-czyli zaczynamy robić tanio gry. Wii się kłania i totalna zapaść graficzna oraz fabularna. Technologiczny wyścig zbrojeń przerósł SONY i MS. Wii korzysta.
Zapaść fabularna już dawno pochłonęła 90% gier, a winna temu była właśnie pogoń technologiczna, więc w zasadzie to już się stało, ale jest jeszcze Wii, które może przyczynić się do uzdrowienia tej chorej sytuacji:)