Hit z Playstation 3 Uncharted: Drake’s Fortune, który już w styczniu osiągnął pułap miliona sprzedanych egzemplarzy został zauważony przez Hollywood. SCEA prowadzi rozmowy z firmą producencką Atlas Entertainment na temat ewentualnego przeniesienia gry na kinowy ekran. Atlas ma na swoim koncie między innymi „Miasto Aniołów” z Meg Ryan i Nicolasem Cage’em oraz „Dwanaście Małp” Terry’ego Gilliama z Brucem Willisem w roli głównej. Stoją też za sukcesem pełnometrażowego Scooby – Doo. Ciekawe czy ostatecznie będziemy mogli wybrać się do kina na film Uncharted? Recenzujący ten tytuł Andrzej Gutowski wystawił wysoką notę 9/10. Czy ewentualny film będzie równie dobry?
Tylko czy naprawdę potrzebujemy kolejnego kinowego „przeboju” na podstawie gry komputerowej? Filmowcy węszą spore pieniądze w adaptacjach gier wideo. Liczą, że gracz obejrzy wszystko jeśli tylko kojarzy się to z jego ulubioną rozrywką. Na takiej zasadzie działa z godną podziwu determinacją Uwe Boll.
Nie rozumiem po co kręcić film, czegoś co jest wzasadzie filmemem. Jak sobie pomyślę, o filmie na podstawie tej gry, to mnie żałość bierze. Przecież nie mozna przeskoczyć tej gry. Narracja w niej była tak sugestywna, że film bedzie tylko niepełnowartościowym i nie pełnym ukazaniem tego co było w grze. Jedyne wytłumaczenie jakie mam to, to, że film przygotowany będzie z myślą o ludziach, którzy nie grali w grę i są amatorami oglądania filmów.
http://www. comingsoon.net/news/movienews.php?id=44814 Deep jako Andrew Ryan?
Z lepszych wiadomości: za ekranizację Bioshocka będzie odpowiadał Gore Verbinski (Piraci z Karaibów, The Ring, Weather man). W pisaniu scenariusza pomoże Ken Levine, jeden z twórców gry. Czyżby czekała nas w końcu zacna adaptacja gry na film? Nadzieję mam, dlatego w ankiecie zagłosowałem na TAK.
E tam. Jakby to nakrecil Uwe Bool, to przynajmniej byla by akcja ^^
przecież taki fim juz jest z lat 60 czy 70-tych. Bioshock był wzorowany na właśnie tamtym filmie. Wypisz wymaluj ten sam klimat retro i podwodne miasto. Niestety nie wiem jak się on nazywał.