Kilka dni temu wspominaliśmy, że Microsoft redukuje liczbę etatów. Bez pracy znaleźć się ma kilka tysięcy osób. W tym gronie znalazł się również Chris Early – szef działu Games for Windows. Cięcia spotkają też większość załogi działu GfW. Gigant z Redmond zamierza mocno odchudzić swoje szeregi. W sumie z Microsoftu odejść ma około 5 tysięcy osób. W tym ze skutkiem natychmiastowym 1400 pracowników. Reszta będzie zwalniana w okresie najbliższych 18 miesięcy. W gronie pierwszych nieszczęsnych znalazł się Pan Early.
Inicjatywa Games for Windows wystartowała w maju 2007 roku, a więc po niecałych dwóch latach mamy do czynienia z bardzie niemiłą sytuacją. Cięcia w dziale Games for Windows zmuszają do zastanowienia się nad zaangażowaniem Microsoftu w rozrywkę na platformie PC. Inicjatywa GfW miała być „promyczkiem nadziei” dla pecetów. Co z tego wyszło wszyscy mogliśmy doświadczyć… ot choćby instalując pecetową odsłonę Grand Theft Auto IV.
Tak, niech to skasuja i niech przestana dawac XLive w grach na PC. Stwarza to straszne problemy. Przykladowo Fallout 3 sypie sie glownie przez biblioteki Games for Windows.
Mialem nadzieje, ale po kilku premierach w 2008 zrozumialem, ze cala ta inicjatywa jest g. . o przepaszam, malo warta 😉
jestem jak najbardziej za zakonczeniem GfW, zamiast tego niech microsoft zajmie sie „Games only for xbox 360”
dokładnie. . . ten Game For Windows to jedno wielkie nieporozumienie. . . Przez ten GfW polskie community w niektórych grach było beznadziejnie małe. . . Same problemy, zero korzyści. . .
Widze, ze wszyscy sa zgodni, ja nie zamierzam odbiegac od normy bo GfW to rzeczywiście porazka tylko ciekawe czy to jest spowodowane kryzysen czy jakoscia GfW. . .
Nasz kraj to porażka,,, nawet polskiego XBL nie ma,,, pfff. . . wstyd. A ten kryzys mógłby sobie już odpuścić. . . a może to początek armagedonu ? ponoć w 2012 koniec świata.